Makaron konklawe, znany również jako pasta del Conclave, to danie składające się z zaledwie trzech składników, ale jego historia jest niezwykle bogata. Ta unikalna receptura, łącząca prostotę z tajemnicą, stała się symbolem kuchni watykańskiej. Kiedy 133 kardynałów zjeżdżają do Stolicy Apostolskiej, aby wybrać nowego papieża, makaron konklawe wzbudza zainteresowanie na całym świecie. Choć brak mu wzmianki w oficjalnych dokumentach Kościoła, dookoła niego narosło już wiele legend. Jakie tajemnice kryje przepis na to wyjątkowe danie? Oto szczegóły!
Prostota i szlachetność dania
Przygotowanie makaronu konklawe jest procesem zarówno klasycznym, jak i prostym. Wystarczy ugotować makaron – krótki lub długi – a następnie połączyć go na patelni z odrobiną masła oraz obfitą porcją parmezanu. Choć tradycyjna wersja nie zawiera dodatków, niektórzy dopuszczają użycie pieprzu lub zamiennik pecorino zamiast parmezanu.
Hipotezy związane z tradycją
Według Mili Fumini, historyczki i specjalistki od kuchni, brak jest jednoznacznych dowodów na powiązanie tej słynnej potrawy z liturgią konklawe. Niemniej jednak jej surowość i prostota przypominają o konieczna wstrzemięźliwościach związanych z tą momentalną sytuacją. Wyobrazmy sobie ponad stu kardynałów zamkniętych w jednym miejscu, całkowicie oderwanych od świata, koncentrujących się jedynie na wyborze nowego papieża. Nie byłoby w tym momencie miejsca na finezyjne potrawy.
Inna teoria sugeruje, że jedzenie makaronu konklawe mogło stać się tradycją na przełomie XIII wieku za czasów papieża Grzegorza X. Jego wybór trwał aż trzy lata, co skłoniło go do wprowadzenia surowych zasad, mających przyspieszyć proces wyborów. To wtedy kuchnia stała się narzędziem nacisku w dążeniu do szybszego podjęcia decyzji.
Rygory żywieniowe kardynałów
Grzegorz X postanowił, że kardynałowie powinni mieć ograniczone dostawy żywności. Na początku mieli do dyspozycji trzy posiłki dziennie, ale gdy po trzech dniach nie wybrano papieża, zwężano im jadłospis do jednego posiłku dziennie, a po pięciu dniach bezowocnych sesji dostawali jedynie chleb, wodę i wino. W sytuacji sporów, głód miał zmusić purpuratów do porozumienia. W takim kontekście prosty i pożywny makaron konklawe mógł być serwowany jako jedyny posiłek.
Czy rzeczywiście tak było? Tego nie wiemy! Otaczająca wybór papieża tajemnica jest równie niezwykła, jak sekrety watykańskich książek kucharskich.
Kulinarne kulisy konklawe
Jakie potrawy będą gościć na talerzach kardynałów podczas konklawe? Menu jest ściśle określone, a każdy posiłek musi spełniać rygorystyczne normy. Gdy kardynałowie koncentrują się na wyborze nowego papieża, pytanie, co znajduje się na ich talerzach, staje się równie fascynujące, jak sama procedura wyboru.