Wiosna znów daje o sobie znać, ale tym razem niestety zaskakuje nas negatywnie! W niedzielę, 11 maja, zamiast przyjemnych spacerów w słońcu, czeka nas prawdziwa pogodowa huśtawka. Polska znajdzie się pod wpływem arktycznej masy powietrza, która przyniesie nie tylko wymarzone ochłodzenie, ale również opady krupy śnieżnej i burze.
PRZED NAMI ZMIENNA POGODA
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega przed niezwykle zmiennym charakterem pogody w niedzielę. Na zachodzie kraju przewiduje się spokój oraz umiarkowane zachmurzenie – bez opadów, a temperatura osiągnie przyjemne 17 stopni Celsjusza. W przeciwieństwie do tego, wschodnia część Polski może doświadczyć gwałtownych burz, a także lokalnych intensywnych opadów deszczu i krupy śnieżnej. Kto by się spodziewał takiej zimowej apokalipsy w maju?
JAKIE TEMPERATURY NAS CZEKAJĄ?
W zależności od regionu, termometry pokażą diametralnie różne wartości. Na północy maksymalna temperatura wyniesie zaledwie 8 stopni C, ale im dalej na zachód, tym cieplej – mieszkańcy Dolnego Śląska czy Lubuskiego mogą liczyć nawet na 17 stopni. Niestety, wiatr, który będzie słaby i umiarkowany, w rejonach północno-wschodnich osiągnie porywy do 65 km/h, co tylko potęgować będzie uczucie chłodu.
NOCNA ZMIANA W POGODZIE
Noc z niedzieli na poniedziałek przyniesie jeszcze większe ochłodzenie. W zachodnich częściach kraju będzie spokojnie z minimalnym zachmurzeniem, natomiast wschód doświadczy przelotnych opadów deszczu, a w Karpatach nawet śniegu. Temperatura spadnie do 0 stopni C, a w niektórych miejscach przy gruncie osiągnie nawet -2 stopnie. Warto odpowiednio zabezpieczyć delikatne rośliny przed przymrozkami!
Pomimo że kalendarzowa wiosna trwa w najlepsze, natura najwyraźniej nie zamierza porzucać zimowych zawirowań. Niedziela, 11 maja, zapowiada się jako dzień przejściowy – chłodny, wilgotny i miejscami burzowy. Dla tych, którzy planują spędzić czas na świeżym powietrzu, mamy jedną ważną radę: ciepłe ubrania to absolutna konieczność!
W obliczu nadchodzących przeszkód, można tylko zażartować, że deszczowa i mroźna rzeczywistość przypomina o niedokończonych sprawach zimy. Przyjemne chwile z wiosennym słońcem będą musiały poczekać na swój moment!
Źródło: IMGW