Europoseł PiS, Dominik Tarczyński, zamieścił kontrowersyjny komentarz pod wpisem amerykańskiej piosenkarki Madonny, w którym artystka wyraziła swoje zdanie na temat Donalda Trumpa. W swoim poście Madonna skrytykowała byłego prezydenta USA, który nazywa siebie „królem Amerykanów”, a Tarczyński zareagował, używając wulgarnych słów.
Krytyka Madonny
Madonna zwróciła uwagę na to, że Stany Zjednoczone zostały zbudowane przez Europejczyków pragnących uciec od monarchii, aby stworzyć kraj rządzony przez ludzi. W swoim wpisie artystka podkreśliła: „Teraz mamy prezydenta, który sam siebie nazywa naszym królem. Jeśli to jest żart, nie bawi mnie to”.
Reakcja Tarczyńskiego
Pod reakcją Madonny pojawiły się tysiące komentarzy, jednym z nich był wpis Tarczyńskiego. W krótkiej, anglojęzycznej wiadomości stwierdził: „Ani trochę nie obchodzi nas twoje szaleństwo”, sięgając przy tym po niecenzuralne wyrażenia. Dodał również, że „Amerykanie znów przemówili”, nawiązując do wyników ostatnich wyborów prezydenckich, a jego zdanie zakończyło się w ostrym tonie, sugerując, że Madonna może zmienić miejsce zamieszkania, jeśli nie podoba jej się sytuacja w USA.
Wątki polityczne
Madonna zamieściła swój post jako reakcję na grafikę opublikowaną przez Biały Dom, gdzie Donald Trump był ukazany w koronie, a obok napisano: „Manhattan i Nowy Jork uratowane. Niech żyje król”. Nawiązywało to do decyzji prezydenta o anulowaniu opłat dla kierowców w Nowym Jorku.
Tego rodzaju wymiana zdań ujawnia napięcia między politykami a publicznymi osobami z branży rozrywkowej, podsycając dyskurs społeczny oraz polityczny.
Źródło/foto: Interia