Białoruskie media związane z reżimem doniosły o nowym kroku w kierunku zbliżenia systemów kontrolowanych przez Mińsk i Moskwę. Alaksandr Łukaszenka ogłosił, że obywatele Rosji będą mogli głosować i kandydować w białoruskich wyborach. Jednocześnie Białorusini uzyskają prawo do ubiegania się o mandaty w Rosji.
Nowe regulacje wyborcze
Agencja rządowa Biełta poinformowała, że Łukaszenka podpisał dekret, który zmienia zapisy Traktatu o równych prawach obywateli z 25 grudnia 1998 roku. Dokument ten stanowi podstawę prawną dla relacji między Mińskiem a Moskwą. Dzięki nowym przepisom Rosjanie zamieszkujący na stałe w Białorusi mogą nie tylko brać udział w wyborach, ale również ubiegać się o mandaty. Ważnym elementem tych regulacji jest zasada wzajemności, co umożliwia Białorusinom korzystanie z biernego prawa wyborczego w Rosji.
Zacieśnianie więzi
Na mocy tych zmian, jak przekazuje agencja, dekret ma na celu zapewnienie równych praw dla obywateli obu krajów. Integracja zaszła w ramach Związku Białorusi i Rosji (ZBiR), który dąży do zacieśniania współpracy gospodarczej oraz walutowej między tymi narodami. Warto przypomnieć, że ZBiR został powołany zaledwie miesiąc po tym, jak Władimir Putin rozpoczął swoją prezydencką kadencję, a koncepcja integracji istnieje od czasów upadku ZSRR.
Białoruś jako miejsce ataków na Ukrainę
Łukaszenka niejednokrotnie umożliwiał Rosji przeprowadzanie ataków na Ukrainę z terytorium Białorusi. Pociski wystrzelone z tego kraju trafiały w obwody chmielnicki, winnicki czy żytomierski. To właśnie za przyzwoleniem białoruskiego przywódcy miała miejsce inwazja, której początkiem był przerzut rosyjskich wojsk przez kontrolowane przez Mińsk tereny, dokonany pod pretekstem ćwiczeń. Współpraca w ramach ZBiR oraz nowe przepisy wyborcze wskazują na dalsze zacieśnianie współpracy między reżimami, co budzi zaniepokojenie w regionie i poza nim.
Źródło/foto: Polsat News