Ostatni sezon był dla polskich skoczków narciarskich absolutną klapą. Na podium stanął jedynie Aleksander Zniszczoł, który jednocześnie zajął najwyższe miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata. Czy nadchodzący sezon 2024/2025 przyniesie lepsze wyniki?
Przed nami dziesięć krajów i cztery konkursy w Polsce
W nadchodzącej edycji Pucharu Świata skoczkowie odwiedzą dziesięć różnych krajów. Zawody odbędą się w Norwegii, Finlandii, Polsce, Niemczech, Austrii, Włoszech, Słowenii, Szwajcarii oraz dwukrotnie za oceanem — w Stanach Zjednoczonych w Lake Placid oraz w Sapporo w Japonii.
W Polsce rozegrane zostaną cztery konkursy. Pierwsze zawody odbędą się w Wisły 7 i 8 grudnia, gdzie przewidziano dwa indywidualne skoki. Natomiast 18 i 19 stycznia skoczkowie zjawiają się w Zakopanem, z pierwszym konkursem drużynowym i drugim indywidualnym.
Rozwój formy i ambicje naszych skoczków
Jakub Kot, były skoczek narciarski i obecnie ekspert telewizyjny, przyznaje, że mimo wątpliwości, można mieć nadzieję na poprawę wyników. – Oczywiście, z pewnością nie będzie łatwo powrócić do poziomu, w którym mieliśmy dwóch zawodników na podium i czterech w pierwszej dziesiątce. Liczę jednak, że nie powtórzy się sytuacja z ubiegłego roku. Choć trudno być zbytnim optymistą i zakładać, że znowu zdobędziemy całe podium w klasyfikacji Pucharu Świata – mówi Kot.
Pytanie nasuwa się samo: jakie cele powinny stawiać sobie nasze drużyny? – Dla jednego skoczka samo zdobycie 2 punktów i zajęcie miejsca 28. może być sukcesem, podczas gdy dla innego będzie to rozczarowaniem. Uważam, że każdy zawodnik powinien starać się awansować do drugiej serii i zdobywać punkty. Natomiast znalezienie się na podium byłoby idealnym wynikiem – dodaje były skoczek.
Planowanie formy na długi sezon
Zespół polskich skoczków najstarszych zawodników, takich jak Kamil Stoch, Piotr Żyła czy Dawid Kubacki, powinien skupić się na wybranych zawodach. – Sezon narciarski jest długi i pełen wyzwań. Dlatego ci najbardziej doświadczeni skoczkowie powinni koncentrować się na wybranych momentach sezonu, zamiast starać się walczyć o Kryształową Kulę, co wymaga utrzymania wysokiej formy do końca marca – kończy Jakub Kot.
Nowe zasady i początek sezonu
W nowej edycji Pucharu Świata skoczkowie będą musieli zmierzyć się z nowymi zasadami, w tym nowatorskimi kontrolerami, którzy będą mieli swoje chipy. Sezon rozpocznie się w najbliższy piątek w Norwegii, gdzie w Lillehammer odbędzie się konkurs mikstów. Następnie w sobotę i niedzielę zaplanowane są indywidualne zawody.
Pamiętajcie, aby śledzić nasze najnowsze produkcje wideo na Fakt Sport. Zawody zapowiadają się interesująco, a emocji pewno nie zabraknie!