Dzisiaj jest 24 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Lotnisko Warszawa-Radom w trudnej sytuacji – raport IATA ujawnia niepokojące prognozy

Lotnisko Warszawa-Radom, otwarte w 2023 roku, nieprzerwanie wzbudza kontrowersje. Mimo aspiracji do zostania regionalnym centrum lotniczym, najnowsze analizy Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego (IATA) wskazują, że jego przyszłość wciąż pozostaje niepewna.

PROBLEM Z RUCHEM PASAŻERSKIM

Radom, miasto o przemysłowej przeszłości i bogatej historii, zostało niedawno uświetnione lotniskiem, które otwarto z wielką pompą. Inwestycję zapowiadano jako „idealny przykład nowoczesnej infrastruktury”. Niemniej jednak, statystyki i prognozy nie pozostawiają wątpliwości – lotnisko boryka się z poważnymi problemami finansowymi oraz ograniczonym ruchem pasażerskim. Czy wydana kwota 880 mln zł okazała się ryzykowną decyzją?

Z informacji IATA wynika, że do 2026 roku liczba podróżnych korzystających z lotniska Warszawa-Radom nie osiągnie 100 tys. rocznie. Choć prognozy przewidują wzrost o 100 tys. pasażerów w następnych latach, to w 2031 roku lotnisko zatrzyma się na zaledwie 300 tys. pasażerów rocznie. Dopiero później liczba ta ma wzrosnąć, ale w 2060 roku osiągnie zaledwie 800 tys., co stanowi zaledwie jedną czwartą minimalnego progu rentowności dla regionalnych portów lotniczych.

PORÓWNANIE Z INNYMI LOTNISKAMI

Analizując te dane w kontekście prognoz dla lotniska w Modlinie, sytuacja Radomia wygląda bardzo niekorzystnie. Modlin, głównie obsługujący tanie linie lotnicze, ma szansę na prawie dziesięciokrotny wzrost ruchu pasażerskiego w tym samym czasie.

Lotnisko w Radomiu, które otwarto w kwietniu 2023 roku z inicjatywy Marka Suskiego z Prawa i Sprawiedliwości, miało zdjąć z miasta „klątwę”. Jednak rzeczywistość szybko zweryfikowała te optymistyczne słowa. Do końca października 2024 roku lotnisko wygenerowało stratę rzędu 61,4 mln zł, obsługując jedynie 213 tys. pasażerów. Tak skromne wyniki rodzą poważne wątpliwości co do zasadności tej inwestycji, zwłaszcza przy rosnącej konkurencji z Lotniskiem Chopina oraz planowanym Centralnym Portem Komunikacyjnym (CPK).

NIEDOSTATKOWE OFERTY LINII LOTNICZYCH

Obecnie z oferty lotniska korzystają jedynie dwie linie: Polskie Linie Lotnicze LOT oraz Wizz Air. LOT obsługuje połączenia do Rzymu, a Wizz Air – do Larnaki. Narodowy przewoźnik jednak nie ukrywa, że nie widzi w Radomiu wielkiego potencjału rozwoju.

„Priorytetem dla nas jest rentowność połączeń, a na Radom spoglądamy z szerszej perspektywy,” powiedziała Dorota Dmuchowska, członek zarządu PLL LOT ds. operacyjnych.

Ryanair, lider tanich linii lotniczych w Polsce, również otwarcie stwierdza, że nie planuje współpracy z radomskim lotniskiem, co jeszcze bardziej podkreśla trudności, z jakimi boryka się to miejsce.

WNIOSKI I PERSPEKTYWY

W miarę jak kolejne miesiące mijają, wyzwania dla lotniska w Radomiu zdają się narastać. Czy inwestycja sprzed kilku lat zamieni się w katastrofę finansową, czy może jeszcze znajdzie sposób na odbicie się od dna? Czas pokaże, jednak póki co, widmo niepewnej przyszłości mocno wisi nad tym portem lotniczym.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie