Karol Linetty od lat robi furorę we Włoszech. W bieżącym sezonie miał okazję wielokrotnie pełnić funkcję kapitana Torino, ale zaledwie za pół roku jego kontrakt dobiegnie końca, co może oznaczać nowy rozdział w jego karierze. Włosi spekulują o możliwym powrocie pomocnika do Sampdorii Genua. O swoich przemyśleniach na temat Linettego opowiada w rozmowie z „Faktem” jego były trener Marcin Dorna.
Kariera Międzynarodowa i Pamiętne Sukcesy
Linetty miał okazję reprezentować Polskę na wielu międzynarodowych turniejach, a podczas Euro 2020 zdobył nawet bramkę. Od 2016 roku gra we włoskiej lidze, a jego talent został dostrzegany już od czasów Mistrzostw Europy U-17 w 2012 roku, gdzie pod wodzą Dorny dotarli do półfinału.
Pamiętne Spotkania z Trenerem
— Niezwykle cenię Karola. Poznałem go, gdy miał około 11-12 lat, jeszcze jako zawodnika Lecha Poznań, w Akademii tego klubu. Miałem przyjemność prowadzić go na mistrzostwach Europy U-17, a później śledzić jego karierę, kiedy debiutował w seniorach u trenera Nawałki — wspomina Dorna, teraz dyrektor sportowy PZPN.
Kibicowanie i Wsparcie
Dorna podkreśla swoje wsparcie dla Linettego: — To wspaniały człowiek pochodzący z fantastycznej rodziny. Znam jego rodziców, którzy także są wspaniałymi ludźmi. Cieszę się, że Karol cały czas się rozwija, co widzimy na boisku — zaznacza. Jak mówi, dowodem na jego formę są liczne mecze, które rozegrał w reprezentacji.
Niepewność w Kadrze
Pomocnik ma na koncie 47 występów w reprezentacji, ale nigdy nie stał się jej kluczową postacią. Po zmianie selekcjonera na Michała Probierza, Linetty nie otrzymał powołania. Czy jest szansa na jego powrót? — O tym decyduje trener Probierz, ale bez wątpienia Karol reprezentuje określoną jakość, która dostrzegana jest także w Europie. Cieszę się, że regularnie gra we Włoszech — dodaje Dorna.