Dzisiaj jest 16 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Lewica podejmuje decyzję w sprawie ozusowania umów cywilnoprawnych, minister wyjaśnia sytuację

Oskładkowanie umów cywilnoprawnych mieliśmy na liście kluczowych zadań do zrealizowania w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, kierowane przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, mocno popierało to rozwiązanie. Jednakże, szefowa resortu przyznała ostatnio, że reformy nie wejdą w życie. — Dostrzegamy inne, bardziej efektywne alternatywy — zauważa minister.

REZYGNACJA Z REFORMY

Pod koniec grudnia ubiegłego roku, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, ujawniała w rozmowie z „Faktem”, że decyzją premiera Donalda Tuska, rząd zrezygnował z oskładkowania umów cywilnoprawnych. Było to jedno z kluczowych zobowiązań, od których zależała wypłata funduszy dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy — programu mającego na celu odbudowę gospodarczej potencjalności po pandemii. Jakie alternatywy rząd zamierza przedstawić Brukseli?

TRUDNE DECYZJE

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, występując w czwartkowej audycji Radia ZET, poruszyła kwestię ozusowania umów zleceń. Minister podkreśliła, że przygotowali projekt w ramach swoich zobowiązań, ale zarazem zaznaczyła, iż reforma wymaga społecznego konsensusu. — Trudno ją wprowadzić, gdyż wymaga czasu, by przyniosła rezultaty, które mogłyby być widoczne dopiero za kilka lat, kiedy osoby pracujące w oparciu o takie umowy przejdą na emeryturę — mówi Dziemianowicz-Bąk.

KOMISJA EUROPEJSKA W GRZE

Rząd intensywnie poszukuje innego rozwiązania, które mogłoby zastąpić wcześniejsze zobowiązanie uzgodnione z Komisją Europejską. Szefowa resortu pracy wskazuje, że oskładkowanie umów cywilnoprawnych to tylko jedno z narzędzi w walce z problemem segmentacji rynku pracy. Proponuje także „wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy” jako alternatywę.

Podczas rozmowy z Radiem ZET, Dziemianowicz-Bąk zaznaczyła, że trwają negocjacje z Komisją Europejską w celu wymiany kamienia milowego. — Dyskutujemy, aby zastąpić istniejące zobowiązanie reformą w Państwowej Inspekcji Pracy, która miałaby skutecznie stawić czoła problemowi umów śmieciowych — tłumaczy minister. Dodała przy tym, że jeśli proces wymiany powiedzie się, Polsce nie grożą żadne konsekwencje ze strony Brukseli.

CO DALEJ?

Jak widać, los omijania oskładkowania umów cywilnoprawnych jest już przypieczętowany. Powstaje pytanie, jakie nowe propozycje przyniesie rząd, aby nadal móc liczyć na wsparcie z Unii Europejskiej. Z pewnością, w nadchodzących tygodniach, temat ten wróci na czołówki mediów.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie