Dzisiaj jest 10 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Lewandowski pod presją: nowa teoria eksperta o przyszłości polskiego napastnika

— Niech Barcelona stacza bój z Realem, podczas gdy Atletico pewnie zmierza po tytuł! — zauważył Roman Kosecki w rozmowie z Faktem, a ten scenariusz zaczyna się urzeczywistniać. Szkoda tylko, że na horyzoncie majaczy Robert Lewandowski (36 l.), który z pewnością zapamięta przegrany 1:2 mecz w Katalonii. Kosecki ma ciekawą teorię na temat przyszłości Polaka.

Nie tylko uwaga dotyczy sytuacji z 76. minuty, gdy Ferran Torres posłał piłkę do Lewandowskiego, który znajdował się zaledwie kilka metrów przed bramką. Niestety, nie zdołał trafić w piłkę, mimo braku przeciwnika w bezpośrednim sąsiedztwie. W ogólnym rozrachunku występ Lewandowskiego był daleki od ideału, a jego forma po znakomitym początku sezonu wyraźnie spadła.

Wraz z nim obniżyła loty cała Barcelona. Katalończycy wygrali tylko jeden z ostatnich pięciu meczów, a aż trzy zakończyły się dla nich porażkami. Niedzielna klęska z Atletico oznacza, że to madrycka drużyna teraz przewodzi w tabeli La Ligi, gdzie ma dodatkowo zaległy mecz do rozegrania.

ATLETICO NA FALI

— W ostatniej akcji uciszyli stadion, co było niezapomnianym przeżyciem. Real i Barcelona borykają się z własnymi problemami, natomiast Atletico osiągnęło dobry poziom gry. Martwi mnie jedynie to, że potrafią tracić punkty w starciach ze słabszymi drużynami. Jednak jeśli wytrzymają do końca, wtedy, tak jak mówiłem, oni będą się zwalczać, a Atletico zyska na tym — komentuje Kosecki, były piłkarz zespołu z Madrytu.

Miejscowe media nie okazały Lewandowskiemu żadnej litości po meczu z Atletico. W pięciu ostatnich meczach ligowych zdobył jedynie jednego gola. Kataloński dziennik „Sport” zauważa: „Od kilku tygodni wydaje się być oderwany od gry. Nie miał ani jednej klarownej sytuacji — to bardzo zwraca na siebie uwagę. Widać również brak precyzji w jego kontroli i działaniach. Brak trafień w bramkę to dla niego wręcz niewyobrażalne” – podsumował.

Inny dziennik „Mundo Deportivo” określił Lewandowskiego mianem „wyłączonego”. „Jego ofensywny poziom znacząco spadł, co jest zrozumiałe po fantastycznym początku sezonu, ale irytujące jest to, że nie wkłada takiego wysiłku jak jego koledzy” – dodaje.

CZAS NA REFLEKSJĘ

– Widać, że Robert znalazł się w pewnym marazmie. Może przerwa świąteczna pomoże mu dojść do siebie — oceniał Kosecki, który dodał, że oglądał wywiad Lewandowskiego w amerykańskim CNN. — Opowiadał o Stanach Zjednoczonych i mistrzostwach świata, które wkrótce się tam odbędą. Wygląda to jak przygotowanie do potencjalnego angażu w MLS. Wydaje mi się, że Roberta doczekamy się w amerykańskiej lidze — spekuluje były reprezentant Polski.

Jak do tych zastrzeżeń odnosi się Lewandowski? Po meczu stwierdził w rozmowie z Eleven Sports, że Barcelona nie wykorzystała swoich szans. — Graliśmy dobrze, ale brakowało nam pewności siebie i spokoju w polu karnym. To dla nas lekcja: gdy nie można wygrać, nie można przegrać. To zdarzało się nam niejednokrotnie. Wierzę, że nowy rok przyniesie nam lepsze wyniki — zapewniał.

— Myślę, że szatnia jest wkurzona. Zagraliśmy dobre spotkanie. W pierwszej połowie wszystko wyglądało obiecująco, w drugiej także. Atletico wykorzystało nasze błędy. W ostatnich minutach byliśmy tak zdeterminowani, jakby to był finał — podkreślił.

Warto także zwrócić uwagę na obecny stan rzeczy w Hiszpańskiej La Lidze — sezon staje się coraz bardziej emocjonujący, a walka o tytuł nabiera intensywności. Jak potoczą się losy Lewandowskiego i jego drużyny? Czas pokaże.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie