Nieobecność Roberta Lewandowskiego to dla pozostałych napastników szansa, aby udowodnić, że potrafią grać bez swojego lidera. Jak podkreśla Włodzimierz Lubański, jeden z najlepszych polskich piłkarzy w historii, wszyscy zawodnicy reprezentacji będą musieli przyjąć na siebie odpowiedzialność za wyniki drużyny. Lubański podzielił się także swoim wymarzonym wynikiem piątkowego starcia z Portugalią w Lidze Narodów.
POTENCJALNE WYZWANIE DLA BIAŁO-CZERWONYCH
W piątek na murawę wyjdziemy bez kontuzjowanego Lewandowskiego. Czy polska drużyna ma szansę na zdobycie przynajmniej remisu z ekipą z Półwyspu Iberyjskiego?
Według Lubańskiego, brak Roberta w formie, która pozwala mu strzelać gole w Barcelonie, znacznie osłabia nasz zespół. Pozostali zawodnicy będą musieli wykazać się, aby stawić czoła jednemu z najlepszych zespołów w Europie. Obecna sytuacja to również test dla drużyny, aby zobaczyć, jak poradzi sobie bez największej gwiazdy, która mimo dobrego stanu fizycznego nieuchronnie zbliża się do końca kariery.
MOŻLIWOŚCI ZASTĄPIENIA “LEWEGO”
Lubański zauważa, że Robert, grając w Barcelonie, ma imponującą formę, zdobywa bramki i zalicza asysty. To czas, gdy Lewandowski z pewnością zastanawia się nad przyszłością w reprezentacji. To inteligentny człowiek, który wie, że każda słabsza gra może wpłynąć na jego dotychczasową reputację.
Kto z trójki napastników: Piątek, Świderski czy Buksa, może jednak wypełnić lukę po Lewandowskim? Na to pytanie odpowiedź ma Michał Probierz, który miał okazję przyglądać się przygotowaniom tych zawodników.
STARANIE I KONCENTRACJA
Oczywiście, trudna sytuacja po przegranej 1:3 w ostatnim meczu z Portugalią budzi wątpliwości, ale Lubański przypomina, że grają z drużyną światowej klasy. Nasi piłkarze muszą być w optymalnej formie i skoncentrowani, by uniknąć strat w pierwszych minutach. To ogromne wyzwanie, które może przynieść żywe emocje z ich strony.
WIARA W WYNIK
Rozmowa z Lubańskim skłania do refleksji. Czy można wierzyć w korzystny wynik? Zdaniem byłego napastnika, jeśli zawodnicy pokażą pełne zaangażowanie, to nawet jeśli końcowy rezultat nie będzie satysfakcjonujący, nikt nie będzie miał do nich pretensji.
WSPOMNIENIA Z PRZESZŁOŚCI
Przywołując wspomnienia, Lubański przypomina mecz eliminacji Mistrzostw Świata w 1978 roku, gdzie ledwie zremisowaliśmy z Portugalią po golu Deyny. Trudne powroty do kadry i reakcje kibiców to element, który może się powtarzać. Jaka będzie historia kolejnego starcia z Portugalią?
Na zakończenie, Lubański wyraził nadzieję na pozytywny wynik, aczkolwiek ze skromnym życzeniem remisu. W piątek emocje sięgną zenitu!