Dzisiaj jest 20 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Ławrow twierdzi: nigdy nie chcieliśmy cudzej ziemi – kuriozalne słowa kierownika rosyjskiej dyplomacji

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, uczestnicząc w posiedzeniu Dialogu Strategicznego Rosji oraz Rady Współpracy Państw Arabskich Zatoki Perskiej, ponownie przedstawił propagandową narrację Kremla na temat konfliktu z Ukrainą. Po zakończeniu obrad, podczas konferencji prasowej, odpowiadał na pytania dziennikarzy, w większości dotyczące tzw. specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie oraz możliwych rozmów pokojowych, do których wzywa między innymi kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Rosyjska narracja o humanitaryzmie

Ławrow stwierdził, że Zachód prezentuje scenariusz nieodzwierciedlający rzeczywistości, pomijając przyczyny, które skłoniły Rosję do użycia siły. – Nigdy nie chcieliśmy cudzej ziemi. Naszym celem jest jedynie zapewnienie humanitarnego traktowania ludzi będących częścią rosyjskiego świata, kultury, języka oraz historii – przekonywał.

W trakcie swoich wypowiedzi minister odniósł się także do rzekomego łamania praw mieszkańców wschodniej Ukrainy i Krymu. Podkreślił, że władze Kijowa nie reprezentują obywateli tego regionu, co według niego stanowi źródło konfliktu w Ukrainie. Po przewrocie według Ławrowa, prawa ludzi związanych z rosyjską kulturą zostały zlikwidowane, a język rosyjski jest teraz zakazany w różnych aspektach życia społecznego.

Fatalizm w polityce pokojowej

Odpowiadając na pytania o pokojowe inicjatywy, Ławrow odniósł się do „formuły pokojowej” zaprezentowanej przez ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Stwierdził, że propozycja ta, od dawna znana, stała się już monotonna i traktuje Rosję jak strona wymagającą capitulation. – To czyste ultimatum, a fakt, że Zachód to wspiera, świadczy jedynie o braku chęci do uczciwych negocjacji – ocenił. – Ich celem jest, aby Rosja znalazła się w sytuacji, która pozwoli ogłosić „strategiczną porażkę” – dodał.

W swojej retoryce Ławrow nie omieszkał wspomnieć o działaniach, które jego zdaniem mają na celu marginalizację Rosji. Sugerował, że osłabienie rosyjskiej pozycji na arenie międzynarodowej leży w interesie Zachodu, co podkreśla, dlaczego nie traktują poważnie propozycji Zełenskiego.

W obliczu coraz bardziej napiętej sytuacji oraz wszelkich zawirowań politycznych, jedno pozostaje niezmienne – narracja Kremla wciąż koncentruje się na przedstawianiu Rosji w roli ofiary, usiłując jednocześnie zyskać sojuszników w trudnym czasie zmian geopolitycznych.

Źródło/foto: Interia

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie