Rosyjski minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow, wyraził nadzieję, że Zachód potraktuje poważnie niedawne użycie przez Moskwę hipersonicznego pocisku w Ukrainie. Ostrzegł również, że Rosja jest gotowa wykorzystać wszelkie dostępne środki w celu obrony swoich interesów. W wywiadzie dla amerykańskiego publicysty Tuckera Carlsona, opublikowanym w czwartek, Ławrow podkreślił, że kluczowym warunkiem zakończenia konfliktu w Ukrainie jest status tego kraju jako państwa nieblokowego. W jego wypowiedzi pojawiła się także kwestia „zbiorowych gwarancji bezpieczeństwa” oferowanych przez Rosję.
Możliwości Działania Rosji
Ławrow zaznaczył, że Stany Zjednoczone oraz ich sojusznicy muszą zrozumieć, że Rosja jest gotowa zastosować różnorodne środki, aby zapobiec temu, co nazywają strategiczną porażką Rosji. Dwa tygodnie temu, moskiewskie władze wystrzeliły nowy hipersoniczny pocisk Oresznik w kierunku ukraińskiego miasta Dniepr, co było znaczącą eskalacją prawie trzyletniego konfliktu. Prezydent Władimir Putin wcześniej zapowiedział możliwość użycia tej broni przeciwko Kijowowi w odpowiedzi na ataki Ukrainy na terytorium Rosji.
Rosyjskie Sygnały i Przesłanie dla USA
„Mamy nadzieję, że nasz ostatni sygnał, dotyczący Oresznika, został należycie dostrzegany” – stwierdził Ławrow. Według niego, pocisk leci z prędkością dziesięciokrotnie przekraczającą prędkość dźwięku i jest odporny na przechwycenie przez obronę powietrzną. Minister stwierdził, że Rosja nie dąży do eskalacji, lecz pragnie uniknąć nieporozumień z Waszyngtonem. Podkreślił także, że prezydent Putin wyraża szacunek dla narodu amerykańskiego i nie dostrzega powodów, dla których Rosja oraz Stany Zjednoczone nie mogłyby współpracować dla wspólnego dobra.
Ostrzeżenie i Relacje z USA
Ławrow podkreślił, że Stany Zjednoczone zostały poinformowane przez rosyjski system z 30-minutowym wyprzedzeniem o wystrzeleniu Oresznika. W wywiadzie minister odniósł się również do postaci Donalda Trumpa, twierdząc, że Rosja jest otwarta na rozmowy z nową administracją, ale jednocześnie zauważył, że liczba sankcji nałożonych na Rosję w czasach Trumpa była znaczna.
Reakcja na Słowa Ławrowa
W czwartek, podczas obrad Rady Ministerialnej OBWE na Malcie, Radosław Sikorski zapowiedział, że nie zamierza słuchać kłamstw Ławrowa. Kiedy rosyjski minister przemawiał, szef polskiej dyplomacji opuścił salę obrad, w czym podążyli za nim przedstawiciele Litwy, Łotwy, Estonii oraz Czech. Jedynym, który pozostał w sali, był sekretarz stanu USA, Antony Blinken.
Źródło/foto: Interia