Siergiej Ławrow, szef rosyjskiego MSZ, zdementował informacje dotyczące rzekomego nietypowego planu dla Ukrainy, odnając się do komentarzy polskiego ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego. Po spotkaniu z amerykańskim generałem Keithem Kelloggiem w Monachium, Sikorski zasugerował, że USA dysponują innowacyjnym podejściem do negocjacji w sprawie Ukrainy, które może budzić pewne nadzieje.
W kontekście rozmów prowadzonych w Rijadzie Ławrow wyraził wątpliwości co do słów Sikorskiego. Podkreślił, że próbował uzyskać od amerykańskiej delegacji wyjaśnienia na temat „nietypowego planu”, jednak przedstawiciele USA mieli zapewnić, że te doniesienia są nieprawdziwe. Ławrow wskazał również, że Sikorski zapowiedział, iż nie ujawnia szczegółów, lecz jego ocena planu jako „nietypowego” sugeruje brak europejskich liderów w negocjacjach.
Krytyka sytuacji
Minister Sikorski w swoim wystąpieniu zaznaczył, że istnieją powody zarówno do nadziei, jak i do obaw związanych z przyszłością Ukrainy. Podczas spotkania w Rijadzie, które miało miejsce we wtorek, strony rosyjską reprezentowali Ławrow oraz doradca Kremla Jurij Uszakow, zaś po stronie amerykańskiej uczestniczyli m.in. doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz oraz sekretarz stanu Marco Rubio.
Co istotne, do rozmów nie zostali zaproszeni przedstawiciele Europy ani Ukrainy, co wywołało krytykę ze strony prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Ukraiński przywódca wyraził stanowisko, że nie ma zamiaru zgodzić się na rosyjskie ultimatum, a obecność Europy w procesie pokojowym jest kluczowa.
Zełenski podkreślił, że negocjacje nie powinny toczyć się bez udziału Ukrainy i powinny odbywać się w otwartej i transparentnej formie.
Źródło/foto: Interia