Dzisiaj jest 11 lipca 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Kto skorzystał na podwójnej debacie w Końskich? Analiza eksperta

W najbliższych dniach nowe sondaże wyborcze mogą wskazać, kto okazał się największym zwycięzcą piątkowej debaty w Końskich. Zdaniem prof. Wojciecha Rafałowskiego, kandydata, który najbardziej przypadł do gustu widzom, czeka zapewne wzrost poparcia. „Nie zdziwię się, jeśli Szymon Hołownia zyska na tym debacie” — mówi socjolog w rozmowie z Onetem, oceniając to wydarzenie jako merytoryczne, mimo początkowych obaw. „Dowiedzieliśmy się wielu rzeczy, które wcześniej były nieznane” — podkreśla.

KTO WYGRAŁ DEBATĘ W KOŃSKICH?

Jednym z najczęściej pojawiających się pytań po debacie jest: kto wygrał? Pierwsze starcie, zaplanowane na godz. 18.50 przez prawicowe stacje telewizyjne, przyniosło zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu. Jego poparcie, wynikające z obecności około 500 widzów na rynku, sprawiło, że pokonał rywali: Szymona Hołownię, Marka Jakubiaka, Joannę Senyszyn i Krzysztofa Stanowskiego.

DRUGA DEBATA I JEJ UCZESTNICY

Druga debata odbyła się o godzinie 20.40 w hali sportowej, gdzie udział wzięło aż ośmiu kandydatów. Oprócz wcześniej wymienionej piątki, dołączyli Magdalena Biejat, Rafał Trzaskowski i Maciej Maciak. Prof. Rafałowski, który oglądał całą drugą debatę, zauważa, że najlepiej wypadł Szymon Hołownia, dzięki swojej sprawności retorycznej. „Choć jego poparcie jest stosunkowo niskie, wystąpienie mogło przyciągnąć uwagę milionowej widowni” — wskazuje ekspert.

KLUCZOWE MOMENTY DEBATY

Jednym z słabszych momentów Rafała Trzaskowskiego było reakcje na flagi prezentowane przez Nawrockiego. „Nie zrobił wrażenia, gdy ją szybko odstawił. Powinien był to przemyśleć, by lepiej zaprezentować swoje wartości” — zwraca uwagę socjolog. Na początku debatowania Trzaskowski był zdenerwowany, ale z czasem się rozluźnił, w odróżnieniu od Nawrockiego, który sprawiał wrażenie spiętego i zagubionego.

PRZYNOSZĄCE ZYSKI WNIOSKI

Mimo że Nawrocki mógł osiągnąć najmniej w debacie wśród mainstreamowych kandydatów, prof. Rafałowski zauważa, że Maciej Maciak wypadł jeszcze słabiej, będąc określanym jako „polityczny folklor”. Marek Jakubiak z kolei zaskoczył swoją relatywnie dobrą prezentacją, podczas gdy Krzysztof Stanowski dla niektórych widzów był świetny, a dla innych przeciętny, co zależało od poczucia humoru obserwatorów.

KTO ZYSKUJE NA DEBACIE?

Według socjologa, uczestnictwo Szymona Hołowni w dwóch debatach daje mu przewagę. „Pierwsza debata przyciągnęła głównie widzów prawicowych, gdzie Hołownia miał mniej głosów. Jego odwaga mogła sprawić, że wyborcy dostrzegą w nim korzystne cechy” — ocenia Rafałowski. W przeciwieństwie do Nawrockiego, który w drugiej debacie był zmuszony do udziału, aby uniknąć oskarżeń o tchórzostwo.

OSTATNIE REFLEKSJE

Mimo że debata miała chaotyczny przebieg, wielu widzów zauważyło intensywne ataki skierowane na Rafała Trzaskowskiego. Prof. Rafałowski wyjaśnia, że takie zachowanie jest standardem w rywalizacji wyborczej, gdyż inni kandydaci starają się przejąć część elektoratu lidera.

Zwieńczeniem tego „politycznego maratonu” była jednak kwesta długotrwałości debaty, która dla przeciętnego Polaka była „niezjadliwa”. „Większość osób będzie ją oglądać w fragmentach, co może zniekształcać przekaz” — kończy Rafałowski, zwracając uwagę na istotny problem długich debat.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 Komentarze
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie