Dzisiaj jest 19 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Ksiądz oszukiwany przez mężczyznę, który udawał rodzica zmarłego dziecka

40-letni Dawid Sz. wykazał się niebywałym talentem do manipulacji i wywoływania współczucia. Jego tragiczne opowieści o zmarłym dziecku oraz życiowej biedzie miały na celu wyłudzanie pieniędzy na pogrzeb, który w rzeczywistości nigdy nie miał miejsca. Liczył, że pomoc ze strony duchownych będzie dla niego łatwa do uzyskania, a ich serca i portfele otworzą się na jego rzekome cierpienie. Niestety, ktoś dostrzegł prawdziwe intencje mężczyzny i postanowił sprawdzić, co naprawdę kryje się za tymi smutnymi historiami.

WYROK W SĄDZIE REJONOWYM

Sprawa Dawida Sz. miała swój finał w Sądzie Rejonowym w Gorlicach, gdzie mężczyzna usłyszał wyrok. Sąd zobowiązał go do zwrotu zgromadzonych funduszy duchownym oraz innym poszkodowanym, a suma wynosi ponad 8 tys. złotych. Wyrok to rezultat serii oszustw, w które mężczyzna był zaangażowany. Jak informuje serwis gorlice24.pl, Dawid Sz. odwiedzał różne parafie, licząc na życzliwość i dobroć ludzi. Jego wzruszająca opowieść o stracie dwu- lub trzyletniego synka przyciągała uwagę i wywoływała współczucie, co umożliwiło mu łatwe wzbogacenie się.

FAŁSZ I OSZUSTWO

Prawda wyszła na jaw, gdy ktoś postanowił zweryfikować jego historie. Okazało się, że nie istniał żaden chłopiec, którego życie miałoby być tragicznie zakończone, a wspomnienie pogrzebu było jedynie fikcją. Policja szybko zareagowała na doniesienia i zatrzymała Dawida Sz., który w tym czasie przebywał na drugim końcu Polski, w województwie zachodniopomorskim.

W toku śledztwa ujawniono, że Dawid Sz. nie jest debiutantem w przestępczym świecie. To recydywista z wieloletnim doświadczeniem, który wcześniej spędził kilkanaście lat za kratami za przestępstwa przeciwko mieniu. Funkcjonariusze policji odkryli również, że w grudniu ubiegłego roku mężczyzna ukradł ubrania pacjentów szpitala w Rzeszowie.

NOWA KARA I ZADOŚĆUCZYNIENIE

Prowadzone sprawy doprowadziły do zastosowania tymczasowego aresztu, co usprawniło całe postępowanie. Teraz Dawid Sz. ponownie wrócił za kraty. Sąd w Gorlicach skazał go na rok i 3 miesiące pozbawienia wolności, dodatkowo nakładając obowiązek naprawienia szkody poprzez zwrócenie pokrzywdzonym ponad ośmiu tysięcy złotych. Kolejna lekcja dla tych, którzy myślą, że oszukiwanie innych pozostanie bezkarne.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie