Dzisiaj jest 27 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Ksiądz opowiada o szokujących odkryciach: co naprawdę działo się w tym miejscu?

Wypowiedzi osoby identyfikującej się jako Niemiec stają się nie tylko osobistym wyznaniem, ale i kwestią szerszej odpowiedzialności zbiorowej. W rozmowie z księdzem Manfredem Deselaersem, wiceprezesem Krakowskiej Fundacji Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu, podniesiony zostaje trudny temat winy i pamięci o wydarzeniach z czasów II wojny światowej.

Osobista Odpowiedzialność

Deselaers przyznaje, że mimo iż nie czuje się bezpośrednio odpowiedzialny za zbrodnie popełnione w Auschwitz, ma świadomość bycia częścią historii, która w jeszcze wielu sercach i umysłach wciąż nie została właściwie przepracowana. Jego pierwsza wizyta w Oświęcimiu miała miejsce w 1974 roku, kiedy to postanowił zmierzyć się z pamięcią o tym tragicznym miejscu, odczuwając potrzebę stawienia czoła temu, co się wydarzyło. „Chcę tak żyć, aby móc spojrzeć w oczy byłym więźniom obozu” – mówi, podkreślając wartość osobistego zaangażowania w proces pamiętania i pojednania.

Czarna Strona Historii

„Inny naród może nie być w stanie stworzyć czegoś takiego jak Auschwitz, ale Niemcy tak” – wstrząsająco zaznacza ksiądz, wskazując, że to była instytucja ściśle związana z niemiecką historią i ideologią. Przytacza również smutne motto „Arbeit macht frei”, które ilustruje wiele kłamstw i manipulacji, jakie towarzyszyły obozowemu systemowi. Nie jest to tylko przeszłość – przemyślenia te są nieodzowną częścią współczesnego dyskursu o historii i moralności.

Pamięć jako Klucz do Przyszłości

Deselaers zadaje pytanie o to, w jaki sposób można uporać się z ciężarem przeszłości. Tematyka Holocaustu nie jest łatwa do przerobienia, a opowieści o cierpieniu i treściwe świadectwa stały się punktem wyjścia do refleksji nad tym, jak poprzez pamięć można zapobiegać powtórzeniu tragedii. Tylko poprzez świadome przypominanie sobie tych wydarzeń jesteśmy w stanie dążyć do lepszego jutra. Przypomina, że pamięć o Oświęcimiu to nie tylko wspomnienie o przeszłości, ale również przestroga dla nas wszystkich. Jakie wnioski wyciągniemy z historii, aby nie dopuścić do jej powtórzenia?”

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie