Dzisiaj jest 23 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Krzysztof Ibisz uśmiecha się, ale czy to zapowiedź nadchodzących kłopotów? Sprawdźcie, co się wydarzyło [WIDEO]

Na Stadionie Śląskim padł niespotykany dotąd w tym stuleciu rekord frekwencji podczas ligowego meczu w Polsce. Spotkanie pomiędzy Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków przyciągnęło aż 53 293 widzów. Wielkie święto miało miejsce w 1. lidze, a powody do radości mieli przede wszystkim kibice „Białej Gwiazdy”, która pewnie zwyciężyła 5:0. Na początku meczu u fanów gości pojawiła się sektorówka przedstawiająca uśmiechniętego Krzysztofa Ibisza, co w zestawieniu z napisem „Awantura o race” ominęło ich pytanie, jak mogłoby się potoczyć spotkanie.

FREKWENCJA KTO JUŻ ZDĄŻYŁ PRZEPISYWAĆ HISTORIĘ

W poprzednim sezonie Ruch HChorzów również gościł na Stadionie Śląskim, kiedy to zmierzył się z Widzewem Łódź przy tłumie 50 087 kibiców. Wówczas udało się ustanowić frekwencyjny rekord tej dekady, ale sobotnie spotkanie przeszło do historii, notując o 3206 widzów więcej. Cóż za widowisko, które mogło młodym piłkarzom dać przykład, że marzenia mogą się spełniać.

„JUŻ NIC NAM NIE WYCHODZIŁO” CZYLI PODSUMOWANIE MECZU

Wisła Kraków zasłużenie zdobyła trzy punkty, dominując przez większą część spotkania. Jak podkreślił trener Mariusz Jop: „Poza jednym fragmentem w drugiej połowie, kiedy Ruch miał kilka okazji, kontrolowaliśmy przebieg meczu. Dziękujemy naszym kibicom za wspaniałą atmosferę.” Radość ekipy ze stolicy Małopolski była zrozumiała, Jednak innym razem smutek przeżywał trener gospodarzy, Dawid Szulczek, który wyraził ubolewanie nad porażką: „Mecz ułożył się fantastycznie dla Wisły. Dziś nic nam nie wychodziło…”

„AWANTURA O RACE” ŻE COŚ SIĘ DZIEJE

Na rozpoczęcie spotkania kibice przywitali drużyny swoimi okrzykami z sektora, a moment, w którym zaprezentowali sektorówkę z Ibiszem, okazał się pełen ironii. Napis „Awantura o race”, nawiązujący do teleturnieju, był przestrogą, że lekko nie będzie. W 37. minucie arbiter Szymon Marciniak musiał przerwać mecz z powodu złej widoczności, spowodowanej odpalonymi racami przez kibiców obu drużyn. Zawodnicy i kibice musieli uzbroić się w cierpliwość, a przerwa trwała dziesięć minut, po czym gra wznowiona została z nadzieją na lepsze widowisko.

Aktualnie Ruch Chorzów zajmuje czwarte miejsce w tabeli 1. ligi z dorobkiem 35 punktów, podczas gdy Wisła Kraków plasuje się na piątej pozycji z 33 punktami. Mimo porażki i emocji, które towarzyszyły spotkaniu, jedno jest pewne – atmosfera była niezapomniana, a liczba widzów udowodniła, że piłka nożna w Polsce wciąż przyciąga tłumy. Warto się zastanowić, co przyniesie kolejna kolejka i czy frekwencja na Stadionie Śląskim znowu zaskoczy fanów.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie