Dzisiaj jest 19 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Krytyka z Słowacji na uroczystościach w Auschwitz: brak zaproszenia dla Rosji budzi kontrowersje

Wczorajsze obchody 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau budziły wiele emocji, a wiceprzewodniczący słowackiego parlamentu, Andrej Danko, wykorzystał okazję do krytyki obecności Niemców oraz wsparcia Ukrainy przez Wołodymyra Zełenskiego. W swoim wpisie na mediach społecznościowych zasugerował, że w pierwszym rzędzie siedzieli Niemcy i zwolennicy Bandery, a Rosja została pominięta zaproszeniem. Zwrócił także uwagę na „zniekształcanie historii”, co było wyrazem dezaprobaty dla polityki obecnego rządu Słowacji, a zwłaszcza ministra spraw zagranicznych, Juraja Blanara, który poparł kolejny pakiet sankcji przeciwko Rosji w ramach Unii Europejskiej.

SYMBOLICZNE UROCZYSTOŚCI BEZ ROSJI

Poniedziałkowe wydarzenie w Muzeum Auschwitz-Birkenau zgromadziło delegacje z ponad 50 krajów, w tym wielu przedstawicieli monarchii. Wyjątkowo nieobecny był przedstawiciel Rosji, co było odzwierciedleniem napięć politycznych, które wynikły po rozpoczęciu konfliktu w Ukrainie. Warto przypomnieć, że to żołnierze Związku Radzieckiego otworzyli bramy obozu 27 stycznia 1945 roku.

DANKO KRYTYKUJE POLITYKĘ RZĄDU

Andrej Danko, reprezentując Słowacką Partię Narodową, która należy do koalicji rządowej Roberta Fico, nie mógł powstrzymać się od krytyki obecnego kursu politycznego. W swoim wpisie na mediach społecznościowych odniósł się do obecności niemieckich polityków na ceremonii, co dla niego i jego zwolenników było sygnałem zniekształcania prawdy historycznej. Podkreślił, że współpraca z Rosją nie została przez jego partię odrzucona, co może sugerować alternatywne podejście do międzynarodowej polityki tej partii.

Uroczystość zgromadziła również licznych byłych więźniów obozu, wśród których Marian Turski zwrócił uwagę na znikającą już garstkę ocalałych, podkreślając tragizm i znaczenie ich doświadczeń. Turski zaznaczył, że myśli ich kierują się ku milionom, którzy zginęli i nie mogą opowiedzieć swoich historii.

Uczestnicy wydarzenia byli świadkami potężnego symbolu pamięci, jednak nie można było przeoczyć kontekstu politycznego, który znacznie wpłynął na kształt i odbiór uroczystości. Wojna w Ukrainie, która trwa od lutego 2022 roku, wywarła swoje piętno, skutkując brakiem zaproszenia dla Moskwy. W obliczu takich wydarzeń, historia ponownie staje się polem walki o interpretacje i pamięć.

Źródło/foto: Interia

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie