W środku nocy telefon na komendzie w Wyszkowie rozbrzmiał alarmującym dźwiękiem. W sercu miasta doszło do zbrodni, a policjanci natychmiast wyruszyli pod wskazany adres. Na miejscu odnaleźli zakrwawionego 53-latka, który w obliczu dramatycznego incydentu był w stanie jedynie wymówić kilka urwanych słów, z których wyłaniał się przerażający obraz tego, co go spotkało.
BRUTALNE POBICIE W CENTRUM WYSZKOWA
Wyszków, województwo mazowieckie. W altance usytuowanej w centrum miasta schował się 53-letni mężczyzna, szukając schronienia przed kilkoma agresorami. Brutalne pobicie zakończyło się poważnymi obrażeniami, a mężczyzna pilnie potrzebował pomocy medycznej. Kiedy policjanci dotarli na miejsce tuż po północy 19 stycznia, natychmiast rozpoczęli działania mające na celu udzielenie mu pomocy oraz ustalenie okoliczności zdarzenia.
Na miejscu funkcjonariusze zastali mężczyznę w stanie krytycznym. Po udzieleniu pierwszej pomocy, ranny został przetransportowany do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie.
SPRAWCY ZATRZYMANI
Przed przewiezieniem do placówki medycznej, 53-latek ujawnił policjantom, co zaszło. Powtarzał, że został zaatakowany przez grupę młodych ludzi „bez żadnego powodu”. Te słowa musiały uderzyć w serce mundurowych, którzy od razu podjęli intensywne działania operacyjne w celu ustalenia sprawców.
Na podstawie zebranych informacji, funkcjonariusze szybko zidentyfikowali nastolatków odpowiedzialnych za te haniebne czyny. W środę, 23 stycznia, zatrzymano trzech nieletnich mieszkańców powiatu wyszkowskiego, w wieku od 15 do 16 lat.
SĄD ZASTANOWI SIĘ NAD ICH LOSAMI
W kolejnych dniach przeprowadzono z nimi czynności procesowe, w obecności rodziców. Młodociani przestępcy przyznali się do pobicia mężczyzny, który spędzał czas na ławce w centrum miasta. W trakcie przesłuchania nie byli w stanie jasno wyjaśnić, dlaczego zaatakowali ofiarę.
Wyniki śledztwa pozwoliły na postawienie im zarzutów pobicia o charakterze chuligańskim. Teraz decyzję w sprawie ich dalszego losu podejmie sąd rodzinny. Możliwe środki wychowawcze obejmują upomnienia, nadzór kuratora, a nawet skierowanie do ośrodka wychowawczego. Policja apeluje do rodziców i nauczycieli, aby zwracali uwagę na patologie społeczne, takie jak hejt, dyskryminacja oraz wszelkie formy przemocy wśród młodzieży.
Rzeczywistość pokazuje, że osoby nieletnie, które dokonują przestępstw, nie są bezkarne. Wszelkie przypadki naruszania praw i godności drugiego człowieka będą traktowane z najwyższą surowością.
Jak wysoko postawione będą te sprawy i czy młodzi ludzie nauczą się, że przemoc nie jest rozwiązaniem? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – takie incydenty nie mogą pozostać bez echa.
(Źródło: Fakt.pl, policja).