Przez Krosno Odrzańskie przemieszcza się szczytowa fala kulminacyjna, jednak ogólna sytuacja na Odrze pozostaje stabilna – ogłosił bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) poinformował, że poziom wody w Cigacicach zaczyna spadać, a w Nietkowie spadki powinny rozpocząć się w godzinach porannych. Dobrą wiadomością jest także to, że Odra we Wrocławiu po raz pierwszy od tygodnia znajduje się poniżej stanu alarmowego.
Oczekiwania dotyczące fali powodziowej
Szczyt fali w Krośnie Odrzańskim ma potrwać do około godziny 14:00, po czym prognostycy przewidują, że poziom wody zacznie się obniżać – zaznaczył mł. bryg. Kaniak. Miejscowości, które znajdą się następnie na trasie fali, to Słubice i Kostrzyn nad Odrą.
Według informacji IMGW, w środę o godzinie 5 rano poziom wody w Nowej Soli wynosił 625 cm przy stanie alarmowym 450 cm, natomiast w Białej Górze oszacowano go na 554 cm, również powyżej stanu alarmowego. W Cigacicach i Nietkowie poziom wody wynosił odpowiednio 636 cm i 638 cm, co również oznacza przekroczenie alarmu. Obserwowane są również podwyższone stany w Połęcku (557 cm) i Słubicach (544 cm).
Trendy i prognozy
IMGW informuje, że przewiduje się utrzymanie tendencji spadkowej, choć stany alarmowe wciąż będą przekroczone. Kulminacja fali wezbraniowej ma się przemieszczać w dół Odry, z nocnymi spadkami w Cigacicach, a rano oczekiwany jest spadek w Nietkowie.
Na kolejnych stacjach hydrologicznych od Połęcka do Słubic stan wody ma wzrastać i również przewiduje się, że w środę oraz czwartek poziomy alarmowe zostaną przekroczone. W nadchodzących dniach kulminacja wezbrań ma osiągnąć wartość 70-100 cm powyżej norm.
Dobre nowiny z Wrocławia
Co ciekawe, w nocy z wtorku na środę Odra we Wrocławiu spadła poniżej stanu alarmowego po raz pierwszy od tygodnia. Stan wody na wodowskazie w Trestnie wynosił o godzinie 22:50 449 cm, a według prognoz IMGW o 8 rano w środę powinien wynieść 440 cm.
Warto przypomnieć, że Odra w Trestnie przekroczyła stan alarmowy już w ubiegłym tygodniu, osiągając kulminację na poziomie 644 cm, a historyczne maksimum na tym wodowskazie wyniosło 724 cm w lipcu 1997 roku. Dobrze, że teraz sytuacja się stabilizuje, i miejmy nadzieję, że mieszkańcy nadodrzańskich miejscowości będą mogli odetchnąć z ulgą.
Źródło/foto: Polsat News
