OTWARCIE BAZY ANTYRAKIETOWEJ W REDZIKOWIE SPOTYKA SIĘ Z OSTRYMI REAKCJAMI ROSJI
W środę miało miejsce oficjalne otwarcie amerykańskiej bazy Aegis Ashore w Redzikowie, usytuowanej w województwie pomorskim. W uroczystości uczestniczyli ważni przedstawiciele polskich władz, w tym prezydent Andrzej Duda oraz minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, a także delegaci ze Stanów Zjednoczonych i NATO.
REAKCJA KREMLA NA POLSKO-AMERYKAŃSKĄ WSPÓŁPRACĘ
Jednakże, jeszcze przed uroczystością, Rosja wyraziła swoje niezadowolenie z powodu współpracy polsko-amerykańskiej. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, ocenił otwarcie bazy jako „próbę osłabienia potencjału militarnego Rosji” poprzez zbliżenie amerykańskiej infrastruktury wojskowej do granic Federacji Rosyjskiej. „To nic innego jak próba powstrzymania naszego potencjału militarnego, co naturalnie skłoni nas do podjęcia odpowiednich działań, aby utrzymać równowagę” – dodał Pieskow, nie wyjawiając jednak, na jakie konkretne kroki może się zdecydować Moskwa.
HISTORIA SPRZECIWU PUTINA
Pieskow przypomniał, że już w roku 2000 Władimir Putin sprzeciwiał się planom budowy bazy, wskazując na kłamstwa ówczesnej administracji USA, która twierdziła, że obiekt ma na celu przechwytywanie potencjalnych irańskich rakiet. „To potwierdzenie, że prezydent Putin miał rację”, podkreślił rzecznik, zaznaczając, że obecne plany są kontynuowane, co niewątpliwie przyczynia się do dalszego rozwoju amerykańskiej infrastruktury wojskowej na naszym kontynencie.
Reakcje Rosji na informacje o zbliżającym się otwarciu bazy nie są nowe. W połowie października Aleksander Gruszko, wiceszef rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, określił te wydarzenia jako element eskalacji napięć między Warszawą a Moskwą, wskazując, że Polska odgrywa kluczową rolę w tworzeniu antyrosyjskiej narracji w ramach NATO.
OPINIE EKSPERTÓW O BAZIE W REDZIKOWIE
Do działania bazy w Redzikowie odniósł się także generał Bogusław Pacek, który w programie „Gość Wydarzeń” na Polsat News podkreślił, że obiekt ten jest istotnym elementem szerokiego planu zwiększania potencjału militarnego, co ma na celu zapewnienie pokoju w regionie. „Baza ma kluczowe znaczenie w odstraszaniu, co obecnie jest priorytetem. Nikt nie pragnie wojny, jednak lepsze wyposażenie w sprzęt wojskowy ma na celu zniechęcenie potencjalnego przeciwnika do ataku” – zaznaczył emerytowany generał.
Źródło/foto: Interia