Rosyjskie władze nie zamierzają pozostać obojętne wobec przekazania na rzecz Ukrainy miliarda dolarów z zamrożonych rosyjskich aktywów. Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, w mocnych słowach skrytykował tę decyzję, nazywając działania Stanów Zjednoczonych „kradzieżą” i „sprzecznymi z normami”. W kontekście tej sytuacji, Pieskow podkreślił, że Rosja wykorzysta wszystkie dostępne możliwości, aby chronić swoje prawa oraz majątek.
Wsparcie dla Ukrainy
Premier Ukrainy Denys Szmyhal poinformował o przekazaniu środków na mediach społecznościowych, potwierdzając, że Ukraina otrzymała od USA miliard dolarów. Szmyhal wyraził wdzięczność dla amerykańskich partnerów oraz Banku Światowego, zaznaczając, że oczekuje, iż wszystkie rosyjskie aktywa zostaną skonfiskowane i przekazane na odbudowę Ukrainy. To pierwsza transza z całkowitej kwoty 20 miliardów dolarów, która ma być przeznaczona na wspieranie Ukrainy w ramach inicjatywy G7, obejmującej łącznie 50 miliardów dolarów.
Rosyjska reakcja
Pieskow w swoim komentarzu dla rosyjskich mediów wyraził oburzenie wobec decyzji USA i zapowiedział, że władze w Moskwie zamierzają podjąć odpowiednie działania, aczkolwiek nie sprecyzował ich szczegółowo. Rzecznik Kremla wskazał, że pieniądze te zostały „skradzione”, a blokada rezerw jest działaniem nielegalnym, co jest sprzeczne z międzynarodowymi normami. Pieskow podkreślił, że Rosja nie pozostawi tych działań bez odpowiedzi.
Krytyka mrożenia aktywów
Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Marija Zacharowa, również wielokrotnie krytykowała mrożenie rosyjskich aktywów, zapowiadając „bolesne” konsekwencje dla krajów zachodnich, które podejmują tego typu działania. Zacharowa stwierdziła, że takie mrożenie powinno być postrzegane jako „zwykła kradzież”, a ich skutki będą w końcu destrukcyjne dla samych krajów, które je stosują. Zaznaczyła, że wszelkie próby uzasadnienia działań mających na celu przejęcie rosyjskich funduszy nie pozostaną bez reakcji.
Źródło/foto: Interia