Kraków staje w obliczu poważnego problemu — mieszkańcy alarmują o inwazji pluskiew, które opanowały miasto. Według lokalnej społeczności, za ten nieprzyjemny stan rzeczy odpowiadają brudne autobusy oraz tramwaje, w których owady znalazły sobie idealne warunki do życia. O tej sytuacji informuje „Gazeta Wyborcza”.
POTRZEBNA NATYCHMIASTOWA REAKCJA
Pluskwy to prawdziwy koszmar dla krakowian. Te małe insekty dostają się do mieszkań w blokach, kamienicach, a nawet nowoczesnych willach, a ich wytępienie to niezwykle trudne zadanie. Osoby, które mają z nimi do czynienia, często zmagają się z ranami od pogryzień, ponieważ te owady żywią się krwią. Co gorsza, intensywne drapanie zaatakowanych miejsc może prowadzić do poważnych zakażeń bakteryjnych. Mieszkańcy miasta wskazują także na brak odpowiedniej dezynfekcji w pojazdach komunikacji miejskiej. Jeden z właścicieli firmy zajmującej się deratyzacją oznajmił „Gazecie Wyborczej”, że w tym roku zleceń na zwalczanie pluskiew przybyło o 50 procent.
KRYTYKA DEZYNFEKCJI KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ
Wiele sygnałów od mieszkańców wskazuje, że plaga pluskiew dotknęła zarówno przestrzeń publiczną, jak i prywatne domy. Krakowska radna Magdalena Mazurkiewicz z PO napisała w tej sprawie do prezydenta Aleksandra Miszalskiego. W swoim apelu domagała się szybkich działań w obliczu tego problemu, który staje się coraz bardziej uciążliwy dla mieszkańców Nowej Huty i innych dzielnic. Radna zażądała także dodatkowych dezynfekcji pojazdów komunikacji miejskiej.
DEZYNFEKCJA CZY BŁĄD OSKARŻEŃ?
Reakcja rzecznika prasowego MPK, Marka Gancarczyka, była jednoznaczna. Zaprzeczył on oskarżeniom o to, że autobusy czy tramwaje są źródłem inwazji pluskiew. Zwrócił uwagę, że pojazdy te są regularnie myte i sprzątane, a do tej pory w krakowskich autobusach oraz tramwajach nie stwierdzono obecności tych nieprzyjemnych insektów.
CHARAKTERYSTYKA PLUSKIEW
Pluskwy preferują meble tapicerowane, takie jak kanapy i fotele, a także łóżkowe materace i zasłony. Te drobne owady mają czerwono-brązową barwę i płaskie ciało, które po spożyciu krwi staje się wydłużone. Na ich głowie znajdują się czułki oraz drobne włoski, a ich jaja przypominają blade nasiona maku. Dorosłe osobniki żywią się krwią co kilka dni i potrafią wpaść w stan hibernacji na kilka miesięcy, jeśli brak im żywiciela.
Nie można bagatelizować problemu pluskiew w Krakowie — może on być nie tylko uciążliwy, ale i niebezpieczny dla zdrowia mieszkańców. Wzmożona kontrola i dezynfekcja komunikacji miejskiej powinny stać się priorytetem dla władz miasta.
Źródła: „Gazeta Wyborcza”, „Fakt”