Dzisiaj jest 24 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Kot przed zawodami w Oberstdorfie: czy to idealne miejsce na szukanie formy?

Po emocjonujących zawodach w Zakopanem, gdzie nasi skoczkowie zdołali pokazać, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie, nadchodzi czas na pierwsze w tym roku loty narciarskie w ramach Pucharu Świata. Zawodnicy skierują swoje kroki na małą skocznię Heini-Klopfer-Skiflugschanze w Oberstdorfie. Trener Thomas Thurnbichler postanowił, że do Niemiec zabierze piątkę skoczków: Kamila Stocha, Pawła Wąska, Jakuba Wolnego, Aleksandra Zniszczoła oraz Piotra Żyłę, który niespodziewanie zajął miejsce Dawida Kubackiego. Austriacki szkoleniowiec pozytywnie ocenił skoki Piotrka na Wielkiej Krokwi, co dodaje otuchy przed nadchodzącymi skokami.

PRZED ZAWODAMI: CO DALEJ Z POLSKIMI SKOCZKAMI?

Jakub Kot, były skoczek, obecnie pełniący rolę eksperta telewizyjnego, zastanawia się, jak loty mogą wpłynąć na naszą drużynę. Zadaje ważne pytanie: „Jak jest się w dobrej formie, to loty nie stanowią problemu. Jednak czy skakanie na mamucie to odpowiednie miejsce, gdy formę dopiero się poszukuje?” Zagłębiając się w ten temat, stwierdza, że sezon trwa, ale czas na trening rzekomo jest ograniczony. Wygląda na to, że niecierpliwe oczekiwania kibiców mogą nieco przerastać rzeczywistość.

WYZWANIA NA MAMUCIE

Kot podkreśla również, że niezależnie od rodzaju skoczni, technika pozostaje kluczowa. Dla skoczków liczy się czucie w powietrzu, a to na skoczni mamuciej jest jeszcze bardziej istotne, gdyż lot trwa dłużej niż na mniejszych obiektach. Przypomina przykłady znanych lotników, którzy może nie zachwycali na normalnych skoczniach, ale przy lotach zdobywali szczyty. „Na skoczni mamuciej liczy się faza lotu. To tam decyduje się, kto najlepiej wykorzysta swoją technikę” – dodaje.

WYNIKI, A OPIEKA TRENERÓW

Kot zwraca uwagę, że obecnie najważniejsze to nie tylko sama jakość skoków, ale również wyniki. W tym momencie sezonu już wiadomo, że Kryształowa Kula nie jest w zasięgu, więc może warto skupić się na stopniowym rozwijaniu umiejętności. Może usłyszymy od skoczków zapewnienia, że pomimo trudnych startów, widzą postęp w swoim rzemiośle. Jakkolwiek brzmi to optymistycznie, Kot zwraca uwagę, że nadchodzący weekend z pewnością nie przyniesie łatwych wyzwań.

Zatem, z nadzieją, że nasi skoczkowie zyskają na pewności siebie i lepszym czuciu w powietrzu, możemy czekać na ich występy. Być może przyniosą one radosne chwile dla kibiców i poprawią morale zespołu. Czas pokaże, jak poradzi sobie nasza kadra w nadchodzących zmaganiach na mamuciej skoczni.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie