— Europa musi zademonstrować swoją moc. Może ponownie stać się inspiracją dla całego świata. Kluczowe jest, aby głośno ogłosić: bezpieczeństwo to priorytet numer jeden — stwierdził podczas konferencji prasowej w Helenowie Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON i wicepremier. Spotkanie ministrów obrony Polska, Francji, Niemiec, Włoch oraz Wielkiej Brytanii miało miejsce w poniedziałek.
POTRZEBA WSPARCIA UKRAINY I WSPÓLNE MANEWRY
Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił znaczenie wsparcia dla Ukrainy, zapowiadając także współorganizację manewrów wojskowych. — Dyskutowaliśmy o wspólnych ćwiczeniach, które zamierzamy zrealizować. Moim zdaniem, w 2026 roku zrealizujemy tego rodzaju manewry — zaznaczył, podkreślając, że kluczowa rola w tym przedsięwzięciu przypadnie sojuszowi. Będziemy kontynuować te rozmowy na następnym spotkaniu w Paryżu — dodał.
INWESTYCJE W PRZEMYSŁ ZBROJENIOWY
Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że priorytetową kwestią są inwestycje w europejski przemysł obronny. — Uznanie go za motor napędowy naszych gospodarek oraz relacji między krajami — wyjaśnił. — Przemysł zbrojeniowy ma potencjał stać się fundamentem nowych interakcji pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią — stwierdził.
— Europa powinna przejąć rolę lidera, jednak konieczne są większe inwestycje w sektor obronny — podkreślił minister. Kosiniak-Kamysz ponownie zauważył, że nie przewiduje „żadnych rozmów na temat Ukrainy bez udziału Ukrainy”. — Rok 2025 powinien być momentem przyspieszenia rozwoju przemysłu zbrojeniowego w Europie. (…) Europa musi szanować jedność — zakończył.
Dziś w Helenowie, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz spotka się ze swoimi odpowiednikami z Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Ministrowie również łączą się zdalnie z szefem ukraińskiego resortu obrony.
TEMATY OBRAD: WSPÓŁPRACA I BEZPIECZEŃSTWO
Dyskusja, prowadzona w ramach Grupy E5, będzie obejmować m.in. zmiany w administracji USA, a także koordynację działań na rzecz budowania systemu bezpieczeństwa w ramach sojuszu, wsparcie dla Ukrainy, konieczność bliskiej współpracy w sektorze obronnym oraz zwiększenie budżetów przeznaczonych na obronność i siły zbrojne.
Patrząc na wyzwania, które stają przed Europą, można tylko zadać pytanie: czy rzeczywiście będziemy w stanie zjednoczyć siły i inwestować w konfrontacji z zagrożeniami, które mogą nas spotkać?