Na wiecu kandydata na prezydenta Sławomira Mentzena, który odbył się 20 września w Mielcu, pojawił się również były polityk Konfederacji, Jacek Ć. To zaś wzbudziło wiele kontrowersji, szczególnie po incydencie, w którym mężczyzna straszył bombą w Sejmie, co skutkowało zarzutami prokuratorskimi. Sztabowcy Mentzena z całą stanowczością podkreślają, że nie ma on z Ć. nic wspólnego.
Jacek Ć. na wiecu Mentzena
Na scenie obok Mentzena występowali także inni przedstawiciele Konfederacji, tacy jak posłowie Konrad Berkowicz i Grzegorz Płaczek. Jednak wśród zebranych zauważono Jacka Ć., co wywołało oburzenie w sieci. Ć. jest osobą, która ma na swoim koncie zarzuty związane z publikacjami w Internecie o niepokojącej treści, w tym nawoływaniu do przemocy.
Oświadczenia sztabu Mentzena
Bartosz Bocheńczak, szef sztabu Sławomira Mentzena, stanowczo odciął się od byłego polityka, stwierdzając, że Jacek Ć. nie uczestniczył w organizacji wiecu ani w jego przebiegu. Zaznaczył również, iż mężczyzna stał obok namiotu sztabu, co nie oznacza, że jest z nimi powiązany. „Nie mamy z nim nic wspólnego” – zapewnia Bocheńczak.
Prokuratorskie zarzuty wobec Jacka Ć.
Jacek Ć. miał dopuścić się wywołania fałszywego alarmu, a także publicznego pochwalania przestępstw. Po incydencie, w którym groził wybuchem, został zatrzymany przez policję. Twierdził, że jego konto w serwisie X zostało przejęte, jednak prokuratura ustaliła, że to on był autorem kontrowersyjnych wpisów. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Szymon Banna, informował, że zbierane dowody jasno wskazują na jego odpowiedzialność.
Losy polityczne Jacka Ć.
Jacek Ć. był związany z partią Korona Polski Grzegorza Brauna, która współtworzyła Konfederację. Jednak obecnie zarówno Korona, jak i sztab Mentzena starają się dystansować od niego. W grudniu odbył się jego nieudany start w wyborach z list Bezpartyjnych Samorządowców. Obecnie sprawa Jacka Ć. może trafić do sądu, a politykowi grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr Skiba, potwierdził, że postępowanie jest w toku.
Jacek Ć. pozostaje osobą kontrowersyjną, którego działania rzucają Cień na koncepcje i wizerunek Konfederacji. Czas pokaże, jak daleko sięgną skutki jego nieprzemyślanych czynów.