Sprawa Marcina Romanowskiego, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech, wywołała duże emocje na polskiej scenie politycznej. To pierwszy taki przypadek od 1989 roku, gdy polityk z Polski otrzymuje międzynarodową ochronę w innym państwie. Jakie mogą być dalsze konsekwencje? Mimo że posłowi PiS wydano europejski nakaz aresztowania, decyzja władz węgierskich może przynieść niespodziewane skutki.
Decyzja Węgier a europejski nakaz aresztowania
Mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że rząd Węgier uwzględnił wniosek Romanowskiego i przyznał mu ochronę międzynarodową. Interesujące jest, że poseł, pomimo zarzutów o popełnienie 11 przestępstw, może czuć się bezpieczny nie tylko na Węgrzech, ale i w innych krajach Unii Europejskiej. Jak wskazał Ryszard Piotrowski w Polsat News, europejski nakaz aresztowania nie obowiązuje na terenie Unii, w świetle decyzji władz węgierskich.
Czy Romanowski jest bezpieczny w Europie?
Ryszard Piotrowski wyjaśnił, że w obecnych okolicznościach europejski nakaz aresztowania zmienia swoją wymowę. „Jeśli Romanowski wyjedzie poza granice Unii Europejskiej, nakaz będzie nadal skuteczny. W obrębie Unii już nie” — stwierdził ekspert.
Na pytanie, czy poseł mógłby nie obawiać się aresztowania na przykład we Francji, Piotrowski odpowiedział z pewnym ostrzeżeniem: „Nie radziłbym mu wyjazdu do Francji. Nie jestem jego doradcą, ale sytuacja faktycznie wygląda w ten sposób. Najpewniejsze będzie dla niego pozostanie na Węgrzech, gdzie tamtejsze władze nie oddadzą go Polsce.”
Argumenty za azylem
Romanowski w swoim wniosku o azyl wskazał na „politycznie motywowane działania ze strony służb i Prokuratury Krajowej”. Powiedział, że został bezprawnie pozbawiony wolności i doszło do naruszenia prawa międzynarodowego. Jego obrońca podkreślił, że udzielenie mu ochrony było także wynikiem bezpośredniej ingerencji polityków rządzącej większości w Polskim śledztwie, co ma potwierdzenie w odpowiednich dokumentach.
Zastanawiający jest wymiar tej sytuacji — azyl polityczny w dzisiejszym kontekście może mieć wiele odcieni, a Romanowski stał się osobą, która na nowo zdefiniowała zasady bezpieczeństwa prawnego w Europie. Jak daleko sięgną konsekwencje tej decyzji? Polska polityka z pewnością będzie musiała odpowiedzieć na wiele pytań, których odpowiedzi mogą zaskoczyć niejednego obserwatora.