Dzisiaj jest 16 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Kontrowersje wokół „Popiołów” Wajdy. Ocenzurowano scenę brutalnego zabójstwa konia

Filmy Andrzeja Wajdy zajmują szczególne miejsce w historii polskiego kina, ale jego dzieło „Popioły” wzbudziło kontrowersje i mieszane reakcje. W ostatnich latach szczególnie głośno komentowano scenę, w której doszło do zabicia konia. Rumak został zepchnięty z klifu, a jego tragiczna śmierć została zarejestrowana przez kamerę i ukazana w filmie. Na szczęście dzisiejsi widzowie nie muszą już tego oglądać.

Produkcja i kontrowersje

Prace nad „Popiołami” rozpoczęły się w 1963 roku, a premiera adaptacji powieści Stefana Żeromskiego miała miejsce w 1965 roku. Od początku zwracano uwagę na monumentalność filmu oraz spektakularne sceny batalistyczne. Scenariusz stworzył Aleksander Ścibor-Rylski, a w produkcji uczestniczyło Ministerstwo Obrony Narodowej oraz jednostki armii bułgarskiej. Nie zabrakło także koni, które wypożyczyły państwowe hodowle w Bogusławicach, Walewicach i Starogardzie. Niemniej jednak, po premierze film nie uniknął krytyki i kontrowersji.

Interpretacja według Wajdy

Film Andrzeja Wajdy nie jest wiernym odwzorowaniem powieści Żeromskiego. Akcja rozgrywa się w czasach wojen napoleońskich, w których tłem dla losów polskiego szlachcica Rafała Olbromskiego, granego przez Daniela Olbrychskiego, są dramatyczne wydarzenia tamtego okresu. Reżyser przedstawia pokolenie walczące u boku Napoleona jako zaślepione, a ich poświęcenie jako bezsensowne.

Incidenty na planie

Wizja Wajdy oraz obsada, poza Olbrychskim, również nie spotkały się z przychylnym przyjęciem. Podczas realizacji filmu miały miejsce liczne kontrowersje. Nie tylko brutalne sceny przedstawiające egzekucje i gwałty polskich żołnierzy na hiszpańskich zakonnicach budziły oburzenie, ale także tragiczne wypadki, w tym śmierć jeźdźca Adama Królikiewicza na skutek obrażeń odniesionych podczas zdjęć. Oprócz tego, wspomniana scena zabicia konia, która została wydana na światło dzienne, wciąż budzi emocje wśród publiczności.

Reakcje internautów

Od lat scena ta budzi ogromne kontrowersje w sieci. Wiele osób krytycznymi komentarzami zwracało uwagę na okrucieństwo tego aktu, a Wajda został oskarżony o nieludzkie działania. Internauci podkreślali, że widok konia łamiącego nogi i kark podczas upadku jest nie do zniesienia, a wnioski, jakie wyciągają z tego, są druzgocące. „Sądzę, że po obejrzeniu tej sceny żaden normalnie czujący człowiek nie zechce nazwać Wajdy artystą” — pisał jeden z użytkowników.

Usunięcie sceny

Na szczęście widzowie mają szansę obejrzeć film bez tego traumatycznego epizodu. Ostatnio scena zabicia konia została wycięta z produkcji. Widzowie, którzy oglądali film 11 listopada na TVP Kultura, nie zobaczyli tej brutalnej chwili, gdyż koń został prowadzone na skałę, a dalsze zdarzenia nie zostały ukazane.

Prywatne życie Andrzeja Wajdy

Beata Tyszkiewicz, była żona reżysera, do dziś żałuje swojego decyzji o rozwodzie, które miało miejsce podczas obiadu. W międzyczasie Krystyna Zachwatowicz, żona Wajdy, wygrała proces z pasierbicą Karoliną Wajdą, decydując się spełnić ostatnią wolę zmarłego męża. Te wszystkie wydarzenia, dotyczące nie tylko świata filmu, ale i życia prywatnego, stanowią część skomplikowanej układanki, którą jest działalność Wajdy oraz jej konsekwencje.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 Comments
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie