Polskie Koleje Państwowe (PKP) planują znaczną modernizację swojego taboru kolejowego. W październiku został ogłoszony przetarg wart wiele miliardów złotych, który wzbudził spore kontrowersje. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zwrócili uwagę ministerstwa infrastruktury, że warunki przetargowe mogą być niekorzystne dla krajowych producentów taboru. Minister poinformował, że wystąpił do służb specjalnych, by przyglądnęły się tej sprawie. PKP Intercity natomiast w oświadczeniu podkreśliło, że „priorytetem jest dobro pasażera”.
Ogromne zamówienie w historii PKP
15 października PKP Intercity zapowiedziało plan zakupu 42 piętrowych elektrycznych zespołów trakcyjnych z opcją dokupienia dodatkowych 30 składów. Szacowana wartość zamówienia w podstawowej wersji wynosi 10 miliardów złotych, a w przypadku dodatkowych składów sięga 17 miliardów złotych. Tak potężne przedsięwzięcie jest bezprecedensowe w historii tej spółki kolejowej.
Krytyka ze strony opozycji
Posłowie opozycji wykazali swoje zaniepokojenie wymogami przetargowymi, wskazując, że „żaden z wiodących polskich producentów taboru kolejowego, takich jak PESA czy NEWAG, nie spełnia postawionych kryteriów”. Wskazali, że zamówienie będzie zrealizowane przez zagraniczne firmy z Niemiec, Francji czy Szwajcarii. We wspomnianej interpelacji dodali również, że „na chwilę obecną nie wprowadzono tarczy antykorupcyjnej CBA w kontekście tego ogromnego zamówienia”.
Odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury
29 listopada Ministerstwo Infrastruktury odpowiedziało, że Opis Potrzeb i Wymagań w ofercie jest kompetencją PKP Intercity. „OPiW odzwierciedla potrzeby spółki w zakresie poszczególnych pojazdów kolejowych” — wskazał wiceminister Piotr Malepszak. Dodał również, że minister infrastruktury wystąpił do Koordynatora Służb Specjalnych o weryfikację w kontekście interpelacji.
Stanowisko PKP Intercity
PKP Intercity zapewniło, że zakłada budowę piętrowych składów w Polsce, przy współpracy z polskimi inżynierami i pracownikami. „Wymagamy sprawdzonych konstrukcji, ponieważ naszym priorytetem jest interes pasażera. Wspieramy polski przemysł, a wartość zakontraktowanych projektów taborowych z rodzimymi producentami przekracza 16,5 miliarda złotych” — podsumowali na platformie X. To ciekawa obietnica, ale czy uda się ją zrealizować w obliczu rosnących kontrowersji?