Nowy sezon „The Voice Kids” powrócił z impetem na ekrany, przyciągając uwagę widzów od pierwszego odcinka i wywołując prawdziwe emocjonalne reakcje. Program stał się gorącym tematem w dyskusjach internetowych, ale jak to często bywa, nie były to tylko entuzjastyczne opinie.
Talenty młodych wokalistów
Program ten dał wielu młodym artystom możliwość zaprezentowania swoich umiejętności szerszej publiczności, a dla niektórych z nich był to punkt wyjścia do obiecującej kariery muzycznej. Roksana Węgiel, zwyciężczyni pierwszej edycji, jest doskonałym przykładem na to, jak „The Voice Kids” potrafi otworzyć drzwi do sukcesu. Zresztą, do grona utalentowanych uczestników możemy zaliczyć także Viki Gabor, Sarę James czy Marcina Maciejczaka, którzy zyskali popularność dzięki temu formatowi.
Krytyka i kontrowersje
Mimo dużej sympatii, jaką cieszy się „The Voice Kids”, nie brakuje również głosów krytycznych. W mediach społecznościowych po premierowym odcinku pojawiły się komentarze odzwierciedlające różnorodne opinie. Część internautów uważa, że jurorzy powinni zachować większą ostrożność i nie zniechęcać młodych talentów zbyt szybkim odwracaniem się na wystąpieniach.
„W programie dla dzieci jurorzy powinni unikać odwracania foteli”, zwraca uwagę jeden z widzów, podczas gdy inny dodaje ironicznie, że „w pierwszym odcinku prawie wszystkich powybierali, niezależnie od talentu, a później zdolne dzieci nie znajdą miejsca, bo poprostu zabraknie miejsc”.
Tęsknota za dawnymi prowadzącymi
Opinie widzów sięgają także aspektów formatu programu i decyzji jurorów. Uczestnicy, choć często chwaleni za swoje umiejętności, mogą odczuwać presję wynikającą z działania niektórych trenerów. Pewna internautka przyznała, że tęskni za dawnymi prowadzącymi, pisząc: „Tęsknię za Idą czy Tomkiem Kammelem”.
Nowości w programie
Fani „The Voice Kids” z niecierpliwością czekają na nowy sezon, który już wkrótce zagości na antenach telewizyjnych. Wśród zmian personalnych w ekipie prowadzących pojawiła się informacja, że jedna z nowo zatrudnionych osób to znana z „M jak miłość” gwiazda. Natomiast trenerzy pozostali ci sami, co może sugerować kontynuację wypracowanych przez nich relacji z młodymi artystami.
Dawid Kwiatkowski, jeden z członków jury, ujawnił kulisy swojego odejścia z programu, zastanawiając się, ile razy można przytulać uczestników. Warto więc będzie obserwować, jak nowy sezon przyniesie zmiany w dynamice programu oraz jakie emocje wzbudzi wśród widzów.