Dzisiaj jest 22 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Kontrola urzędnicza w obliczu RODO – w jaki sposób obywatele obchodzą przepisy?

Samorządy borykają się z problemem zaniżania liczby mieszkańców w deklaracjach dotyczących opłat za odpady. Po wielu apelach i próbach apelowania do uczciwości mieszkańców, okazuje się, że takie działania nie przynoszą efektów. Weryfikowanie rzeczywistej liczby osób zamieszkujących dany adres jest niezmiernie trudne, nawet podczas osobistych kontroli. – W jednym z domów są dwie osoby, a twierdzą, że to małżeństwo jest w separacji. W rzeczywistości, mąż przychodzi regularnie odwiedzać żonę. W takich sytuacjach jesteśmy bezsilni – opowiada jeden z urzędników.

Wielu samorządów stara się ustalić prawdziwe dane mieszkańców na podstawie informacji zawartych w deklaracjach. Jednak to, co oficjalnie zostało zgłoszone, często mija się z rzeczywistością. Jak podkreśla Michał Siembab, burmistrz Pakości, ich gmina notuje znaczne rozbieżności pomiędzy liczba zadeklarowanych a rzeczywistych mieszkańców. – Nawet o 30 proc. więcej osób może mieszkać pod określonym adresem – dodaje.

PODSTAWY LEGISLACYJNE A PROBLEMY WERYFIKACJI

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, wójt lub burmistrz mają prawo wykorzystać dostępne dane, by weryfikować deklaracje. Działania te często jednak są nieskuteczne. Zespół pracowników w urzędzie gminy Pakość zauważa, że pomimo licznych prób identyfikacji mieszkańców, wiele osób potrafi sprawnie tuszować prawdę. – Czasem mówimy mieszkańcom, by aktualizowali swoje deklaracje, ale bardzo często spotykamy się z wymyślnymi tłumaczeniami dotyczących zwiększonego zużycia wody czy liczby osób w gospodarstwie – dodaje Siembab.

RÓŻNE METODY, RÓŻNE EFEKTY

Niektórzy samorządowcy postanawiają zmienić podejście do tego problemu. Olsztyn, zamiast weryfikować liczby mieszkańców, zaczął naliczać opłaty w oparciu o zużycie wody. Sposób ten okazał się skuteczniejszy – ponad 90 proc. mieszkańców miasta jest ujętych w deklaracjach. Łódź podążyła podobną drogą, co znacząco ułatwiło ściąganie opłat za odpady. W Świdniku, mimo wcześniejszych prób z użyciem aplikacji do kontroli, także postanowiono przejść na rozliczenia oparte na zużyciu wody.

W dobie rosnących kosztów gospodarki odpadami, pozostaje pytanie, kto sfinansuje różnicę między deklarowanymi a rzeczywistymi wartościami? Już teraz samorządy muszą dopłacać do systemu, a z perspektywy przyszłości problem tylko narasta.

PROPOZYCJE ZMIAN W LEGISLACJI

W odpowiedzi na narastające trudności, posłanka Katarzyna Królak skierowała interpelację do ministra klimatu i środowiska. W swoim zapytaniu porusza kwestie efektywności weryfikacji deklaracji oraz uszczelnienia systemu. Ministerstwo zadeklarowało chęć współpracy z jednostkami samorządowymi, by wspólnie poszukiwać rozwiązań na ten palący problem.

Pytanie brzmi, jakie zmiany przyniesie przyszłość w tej kwestii. Czy w końcu realne liczby zamieszkujących dane nieruchomości zostaną uwzględnione w efektownej weryfikacji deklaracji? Jedno jest pewne – sytuacja wymaga pilnych działań, by zapobiec dalszym nadużyciom i skandalozemu zaniżaniu bilansu mieszkańców.

Źródło/foto: Interia

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie