Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) odrzucająca sprawozdanie finansowe komitetu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie wyborów parlamentarnych wywołała liczne kontrowersje oraz emocje wśród polityków. Były premier Mateusz Morawiecki ocenił ją jako „haniebną”, wskazując, że wpisuje się w rzekomą rozgrywkę polityczną obecnie rządzących, mającą na celu marginalizację opozycji. W kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich, Morawiecki podkreślił, iż władza boi się przegranej. Zareagował również zapowiadając odwołanie do sądu.
OPINIE POLITYKÓW
Krzysztof Gawkowski z Lewicy stwierdził, że „decyzja PKW jest słuszna”, akcentując nielegalność działań PiS, które według niego polegają na doładowywaniu partyjnej kasy publicznymi funduszami. Podobnie Ryszard Petru z Polski 2050, który uznał karę za wysoce uzasadnioną i podkreślił, że wszystkie partie powinny działać na zasadach fair play.
Wanda Nowicka, przedstawicielka Lewicy, dodała, że decyzja PKW była nieunikniona, a senator Bogdan Zdrojewski zauważył, iż PKW dostrzegła problemy, które przez wiele lat były widoczne dla obserwatorów kampanii wyborczych. Zdrojewski zwrócił uwagę na to, że kara, choć zbyt niska, w końcu zapadła.
KONTROWERSJE I ZARZUTY
Warto zaznaczyć, że wśród zarzutów dotyczących finansowania kampanii PiS wymienia się m.in. nieprawidłowe zatrudnienie pracowników w Rządowym Centrum Legislacji, które miało być wykorzystywane do celów kampanijnych. Inny zarzut dotyczy monitorowania dezinformacji przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową, co również wzbudziło kontrowersje.
Była premier Beata Szydło skrytykowała decyzję PKW, twierdząc, że jest ona częścią działań zmierzających do przejęcia kontroli nad państwem przez opozycję. Dariusz Joński, europoseł, stwierdził, że „złodziejstwo musi zostać ukarane”. Janusz Kowalski zauważył, że decyzja PKW jest bezprecedensowa w historii III RP.
MOŻLIWE KONSEKWENCJE
PKW wyznaczyła PiS 14 dni na wniesienie skargi do Sądu Najwyższego. Izba Kontroli Nadzwyczajnej rozpatrzy skargę i wyda orzeczenie w ciągu 60 dni, które będzie ostateczne i nie będzie podlegać odwołaniu. W obliczu obecnych wydarzeń rodzą się pytania o niezależność Izby, biorąc pod uwagę jej utworzenie w trakcie politycznych kontrowersji dotyczących reform sądownictwa.
Wzajemne oskarżenia polityków oraz emocjonalne reakcje na decyzję PKW obrazują napiętą sytuację w polskiej polityce, gdzie każdy krok rządu i opozycji jest dokładnie analizowany i komentowany.
Źródło/foto: Polsat News