Incydent z siedziby Ostatniego Pokolenia w Warszawie wciąż wywołuje wiele emocji. Marianna Schreiber, 32-letnia celebrytka, postanowiła zaintrygować swoich obserwatorów niecodziennym gestem – użyła gaśnicy, kierując ją w stronę jednego z aktywistów. Jej kontrowersyjne działanie może przysporzyć jej poważnych kłopotów. W tej sprawie „Fakt” skontaktował się z prawnikiem, aby dowiedzieć się o ewentualnych konsekwencjach prawnych sytuacji.
EKSPLOZJA EMOCJI NA ULICY KRUCZEJ
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w czwartek, 12 grudnia, na ulicy Kruczej w Warszawie, gdzie znajduje się siedziba aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Schreiber postanowiła wykorzystać tę okazję i podzielić się swoimi poczynaniami w mediach społecznościowych, co wywołało falę komentarzy.
Wieczorem tego samego dnia, policja potwierdziła przebieg zdarzenia, informując, że interwencja miała miejsce około godziny 15:40 z powodu rozpylenia gaśnicy proszkowej. Funkcjonariusze wciąż ustalają szczegóły incydentu, a na chwilę obecną nie określono jeszcze kwalifikacji jej czynu.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ I KONSEKWENCJE PRAWNE
Wzburzony prawnik Piotr Milik zwraca uwagę na poważne konsekwencje prawne, które mogą dotknąć Schreiber. Zgodnie z art. 51 Kodeksu wykroczeń, osoba zakłócająca porządek publiczny może zostać ukarana aresztem, ograniczeniem wolności bądź grzywną. Dodatkowo, ewentualne naruszenie nietykalności cielesnej może kwalifikować się jako przestępstwo, co skutkowałoby poważniejszymi konsekwencjami.
Jak zauważa prawnik, jeśli zajście będzie traktowane jako przestępstwo, sprawca będzie musiał być oskarżony przez osobę, która ucierpiała – co oznacza, że odpowiedzialność leży w rękach poszkodowanego.
HAPPENING CZY WYKROCZENIE?
Mimo że wielu może widzieć w zachowaniu Schreiber wyraz protestu przeciwko blokadom ulic przez aktywistów, istnieje ryzyko, że sąd nie uzna jej działań za społecznie szkodliwe. Prawnik wskazuje, że może to być postrzegane jako happening mający na celu zwrócenie uwagi na ważny problem społeczny.
Ostatnie Pokolenie od dłuższego czasu organizuje protesty, które zakłócają ruch w Warszawie, w tym blokady Wisłostrady oraz akcje, takie jak oblaniu pomnika warszawskiej Syrenki farbą. Ich głównym hasłem jest wymaganie przeznaczenia 100% funduszy na rozwój transportu kolejowego, co według nich jest kluczowe dla walki z kryzysem klimatycznym.
Nie można jednak zapominać, że spór o metody protestu pokazuje szerszy problem w społeczeństwie i sposoby radzenia sobie z rosnącym niepokojem o przyszłość naszej planety.
POTENCJALNE DZIAŁANIA POLITYCZNE
Aktualne działania i kontrowersje związane z protestami aktywistów mogą wpłynąć na sytuację polityczną w kraju, a programy ochrony środowiska i transportu mogą stać się przedmiotem publicznej debaty. Warto śledzić, jak sprawa się rozwinie i jakie decyzje podejmą odpowiednie instytucje.