Na toruńskim osiedlu Rubinkowo zapanowała panika, gdyż Poczta Polska planuje zamknąć swój jedyny urząd pocztowy w okolicy. W jego miejscu ma powstać sklep sieci Aldi. „Gdzie zapłacę rachunki? Gdzie odbiorę polecony?” – zastanawia się zaniepokojona emerytka, pani Maria. Postanowiliśmy zasięgnąć informacji u przedstawicieli Poczty Polskiej na temat dalszych działań.
PROBLEMY MIESZKAŃCÓW RUBINKOWA
Rubinkowo to osiedle zamieszkiwane głównie przez emerytów i rencistów, gdzie wiele osób korzysta z usług pocztowych na co dzień. Pani Maria, która alarmowała media o planowanym zamknięciu urzędów, nie ma złudzeń. „Oj, może być niewesoło” – komentuje. „Jeśli nie powstaną nowe lokalizacje, będę musiała jeździć tramwajem aż na starówkę po zwykły polecony. To siedem przystanków i długi spacer.” Seniorka, poruszająca się o kuli, nie kryje swoją frustracji.
Obiekt pocztowy przy ulicy Działowskiego znajduje się w strategicznej lokalizacji, blisko targowiska oraz innych punktów usługowych, takich jak piekarnia czy market E.Leclerc. Mieszkańcy są przyzwyczajeni do długich kolejek, co tylko potwierdza ich przekonanie o braku alternatyw.
CO DALSZE Z POCZTĄ POLSKĄ?
Dlaczego Poczta Polska zamyka swój punkt? Z informacji przekazanej „Faktowi” wynika, że spółka nie mogła przedłużyć umowy najmu lokalu. „Funkcjonowanie urzędu pocztowego w tej lokalizacji jest uzależnione od daty obowiązywania umowy, która kończy się 31 marca 2025 r.” – wyjaśnia operator publiczny. Poczta zapewnia jednak, że prowadzi negocjacje dotyczące otwarcia nowej placówki na Rubinkowie.
Wiele osób słyszało plotki, że w miejscu poczty ma powstać market Aldi. Zapytani przez nas przedstawiciele sieci przyznali, że na tym etapie nie mogą ujawniać szczegółowych informacji dotyczących lokalizacji, chociaż z całą pewnością coś jest na rzeczy.
PROBLEMY FINANSOWE POCZTY POLSKIEJ
Warto zauważyć, że Poczta Polska zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. W ciągu ostatnich lat straty sięgały milionów złotych, a latem firma ogłosiła plan zwolnień na poziomie 15 proc. zatrudnienia. Ponad 700 pracowników ma być objętych Programem Dobrowolnych Odejść, co potwierdził prezes Poczty, Sebastian Mikosz.
Zatrudniająca około 62 tysięcy osób Poczta Polska dysponuje siecią 7,6 tysiąca placówek i agencji, co w świetle rosnących trudności finansowych stawia przed nią wiele wyzwań na przyszłość. Z pewnością nie jest to sytuacja, której mieszkańcy Rubinkowa chcieliby doświadczać. Czas pokaże, jak potoczą się dalsze losy stolicy Kujaw w kontekście usług pocztowych.
