Kongresmenka Anna Paulina Luna, reprezentująca Partię Republikańską, ogłosiła, że złożyła projekt ustawy, który przewiduje umieszczenie wizerunku Donalda Trumpa na słynnym Mount Rushmore. W swoim oświadczeniu podkreśliła, że „nadzwyczajne osiągnięcia Trumpa dla Stanów Zjednoczonych zasługują na najwyższe uznanie”. „Chodźmy rzeźbić!” – dodała entuzjastycznie, nawołując do działania.
Cel niezwykłej inicjatywy
Anna Paulina Luna, pierwsza kongresmenka meksykańsko-amerykańskiego pochodzenia, zaznaczyła, że projekt ustawy ma na celu uhonorowanie Donalda Trumpa, jeśli ustawa przejdzie przez wszystkie etapy legislacyjne. Wówczas dołączyłby on do grona byłych prezydentów USA, których wizerunki zdobią ten monumentalny pomnik: George’a Washingtona, Thomasa Jeffersona, Theodore’a Roosevelta i Abrahama Lincolna.
Mount Rushmore – symbol Ameryki
Mount Rushmore, położony w Black Hills w Dakocie Południowej, jest jednym z najważniejszych symboli USA i rocznie przyciąga blisko trzy miliony turystów. Rzeźba, która powstała w latach 1927-1941, ukazuje nie tylko twarze czterech prezydentów, ale także ducha amerykańskiej historii.
Kontrowersje i propozycje alternatywne
W zeszłym roku były przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi zasugerowała, iż na Mount Rushmore powinien znaleźć się wizerunek Joe Bidena. Jej propozycja spotkała się z dużą krytyką ze strony zwolenników Trumpa, co tylko podkreśla napięcia polityczne w kraju.
Warto również przypomnieć, że w 2020 roku Donald Trump zaprzeczył, jakoby jego współpracownicy prowadzili rozmowy z gubernatorem Dakoty Południowej na temat dodania nowego wizerunku na Mount Rushmore. Chociaż zauważył, że brzmi to jak „dobry pomysł”.
Wobec rosnących emocji wokół tej kwestii, pozostaje pytanie, jak daleko są w stanie posunąć się politycy w próbie upamiętnienia swoich ulubieńców w amerykańskim krajobrazie kulturowym.
Źródło/foto: Interia