Dzisiaj jest 19 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

„Konflikt między Rosją a NATO: Kreml wydaje stanowcze oświadczenie”

W tysiąc dni po rozpoczęciu konfliktu w Ukrainie, Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, przyznał, że „specjalna operacja wojskowa” wydłuża się, jednak zrzucił winę na Sojusz Północnoatlantycki. Pieskow stwierdził, że aktualnie konflikt można postrzegać jako wojnę pomiędzy Rosją a NATO.

Trwa walka z reżimem w Kijowie

W rozmowie z indyjską agencją ANI, Pieskow był pytany o długotrwały konflikt w Ukrainie. Wskazał, że jego początki związane były z walką przeciwko władzom w Kijowie. – Teraz jednak sytuacja przekształciła się w wojnę między Rosją a NATO, co przyczyniło się do tego, że konflikt trwa dłużej, a zapewne będzie jeszcze dłużej się toczyć – ocenił.

Niepewność zakończenia konfliktu

Pieskow wyraził również wątpliwości co do możliwości przewidzenia zakończenia walk. – Nie sądzę, aby można było jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, kiedy wojna może się zakończyć. Mogę jedynie dodać, że zakończy się ona, gdy osiągniemy nasze cele – precyzował.

Odmawiają negocjacji

Rzecznik Kremla zwrócił uwagę, że Kijów nie jest zainteresowany rozpoczęciem rozmów pokojowych. – Kontynuujemy naszą operację wojskową, ponieważ zarówno władze w Kijowie, jak i ich liderzy w Waszyngtonie odrzucają możliwość negocjacji – podkreślił.

Tymczasem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że rozmowy są możliwe, jeśli Ukraina nie będzie osamotniona i stanie się silna. Te słowa padły 16 listopada podczas wywiadu z okazji stulecia Ukraińskiego Radia.

Zmiany w polityce nuklearnej

19 listopada Władimir Putin podpisał dekret w sprawie modyfikacji rosyjskiej doktryny odstraszania nuklearnego. Pieskow, komentując tę decyzję dla ANI, uznał ją za niezbędną aktualizację, mającą na celu dostosowanie polityki nuklearnej Rosji do współczesnych realiów.

Rzecznik Kremla zauważył, że urzędnicy rządowi w Stanach Zjednoczonych decydują się na użycie amerykańskiej broni przeciwko Federacji Rosyjskiej, co, według niego, stanowi jasny sygnał, że aktualizacja koncepcji odstraszania była niezwykle potrzebna.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie