Konfederacja wzywa do zamknięcia granic przed importem niemieckiego mięsa. Wicemarszałek Krzysztof Bosak zwrócił uwagę na niepokojący brak szczegółowych kontroli nad transportami zwierząt i mięsa z Niemiec. – Ogromne ciężarówki wypełnione mięsem i żywymi zwierzętami kierują się do Polski, a ich kontrole są jedynie pozorne – podkreślił Bosak. W jego ocenie, Niemcy nie wahali się wprowadzić restrykcji, gdy nie podobała im się polityka migracyjna. – My również powinniśmy działać zdecydowanie – dodał poseł Przemysław Wipler.
Zagrożenie dla polskiej hodowli
Podczas konferencji dotyczącej bezpieczeństwa żywnościowego poruszono problem pryszczycy, która została ostatnio potwierdzona w Niemczech. Bosak wskazał, że to zagrożenie dotyka nie tylko hodowli w Polsce, ale również może wpłynąć na ceny mięsa oraz cały sektor rolno-spożywczy. Przypomniał, że pierwszy raz od 30 lat w Niemczech zaobserwowano ognisko tej choroby.
Wicemarszałek zaznaczył, że obecna sytuacja jest niebezpieczna także w kontekście innych chorób, które dotknęły polskie hodowle, takich jak afrykański pomór świń (ASF), choroba niebieskiego języka, wścieklizna czy ptasia grypa. – Plaga chorób niszczy polski sektor hodowlany, a pryszczyca mogłaby jeszcze bardziej zaostrzyć kryzys, prowadząc do spadku liczby hodowli – wyjaśnił Bosak.
Niepokojące kontrole graniczne
Poseł Krzysztof Mulawa, który dowiadywał się o kontrole graniczne w Ministerstwie Rolnictwa, uzyskał nieoficjalne informacje, że mają one charakter jedynie pozorny. – Maty dezynfekcyjne, przez które przejeżdżają ciężarówki, nie zapewniają skutecznej ochrony – dodał Bosak.
Konfederacja domaga się od rządu zdecydowanych działań i zamknięcia granic dla niemieckiego mięsa, aby chronić polskich hodowców. – Szacunki mówią, że jeśli pryszczyca dostanie się do Polski, nawet 20 tysięcy hodowli może zostać zagrożonych – ostrzegł Wipler, określając to jako potencjalną katastrofę.
Reakcja Ministerstwa Rolnictwa
W odpowiedzi na rosnące obawy, Ministerstwo Rolnictwa przypomniało, że wzmocniono kontrolę przesyłek z Niemiec, a także wprowadzono dezynfekcję pojazdów. Główny lekarz weterynarii zaznaczył, że sytuacja dotycząca pryszczycy jest na bieżąco monitorowana. Z drugiej strony, wśród hodowców trzody chlewnej istnieje rosnące zaniepokojenie związane z kontynuacją transportu świń z Niemiec do Polski, co prowadzi do oczekiwania konkretnych działań ze strony rządu.
Wiceminister Michał Kołodziejczak zapowiedział podjęcie kroków w celu poinformowania Ministerstwa Finansów i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o możliwych konsekwencjach finansowych związanych z wystąpieniem pryszczycy na terenie kraju.
Źródło/foto: Interia