Po emisji przedsylwestrowego koncertu TVN zatytułowanego „Nie idziemy na sylwestra” w sieci zrodziła się fala kontrowersji. Na scenie wystąpili zarówno uznawani artyści, jak Alicja Majewska, jak i młode talenty, takie jak Mery Spolsky i Zuta. Ich występy wzbudziły skrajne emocje wśród widzów, a media społecznościowe szybko zalała masa komentarzy, a zdjęcia i fragmenty występów stały się tematem licznych dyskusji.
POZYTYWNE REAKCJE FANÓW
Wielu widzów wyraziło swoje zadowolenie z nowych aranżacji znanych przebojów. Włodzimierz Korcz oraz Alicja Majewska zdobyli pochwały za swoje występy, a nietuzinkowy duet Urszuli Dudziak z Mery Spolsky został uznany za świetne połączenie. „Świetny program i ciekawe aranżacje” — powtarzali z entuzjazmem zadowoleni widzowie.
KRYTYKA I ROZCZAROWANIE
Nie wszyscy podzielają jednak entuzjazm. Część publiczności była rozczarowana koncertem. Internauci krytycznie oceniali umiejętności wokalne niektórych młodych artystów oraz ich stroje i ogólny poziom występów. „Masakra, młodzi niech nauczą się śpiewać. Prokop to już zmęczenie materiału w TVN” — pisali niezadowoleni widzowie. Padły także mocniejsze słowa jak „Beznadziejny koncert! Pełen fałszu!” czy „Nudy, nudy, nudy”.
Artur był jednym z nielicznych, którzy zdobyli uznanie, podczas gdy pozostali byli oceniani jako „słabiutko” oraz „nuda”. Wskazywano również na to, że prowadzący zaczynają się przejadać swoimi dowcipami.
STYLIZACJA I KRYTYKA WIZUALNA
Szczególne kontrowersje wzbudziła występująca Zuta, która zaskoczyła widzów odważną stylizacją, odsłaniającą brzuch i eksponującą jej pośladki. Użytkownicy internetu nie szczędzili jej krytyki, lamentując nad „brakiem klasy i szacunku do pozostałych gości”. „Młodzież myśli, że jest fajna w samej bieliźnie na scenie” — podnoszono głosy oburzenia.
Pomimo podziałów w opiniach, starsi artyści z szacunkiem wyrażali swoje zdanie o młodszych kolegach z branży, podkreślając, że muzyka ma moc łączenia pokoleń.
KONCERT JAKO PRAKTYKA SPOŁECZNA
Dyskusja na temat koncertu „Nie idziemy na sylwestra” pokazuje, że gusta muzyczne Polaków są niezwykle różnorodne, a telewizja odgrywa istotną rolę w kształtowaniu sylwestrowych tradycji. Mimo kontrastów koncert zgromadził wielu sympatyków, co świadczy o żywotności polskiej sceny muzycznej oraz o potrzebie poszukiwań w tej dziedzinie.
Nie można przy tym zapomnieć o spekulacjach związanych z przyszłymi wydarzeniami telewizyjnymi i zmianami w składzie programów, które mogą wpłynąć na dalsze tradycje sylwestrowe. W kontekście „Sylwestra marzeń” w Zakopanem na TVP, pytania o przyszłość tego wydarzenia zaczynają się mnożyć. W obliczu tylu różnych opinii, jedno jest pewne — sylwester na ekranach polskich telewizorów wciąż budzi silne emocje i jest źródłem wielu kontrowersji.
Tvn śmietnik medialny .Nikt normalny i tak tych staruchów pokroju olejnik , welman ,gesler ,wojewódzki ,werner oraz błaznów takich jak kraśko nie ogląda i nie słucha .