Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło, że dotychczas odbyło się 38 posiedzeń komisji zajmującej się badaniem wpływów rosyjskich oraz zespołów problemowych, które zostały przez nią powołane. W ramach tych prac komisja uzyskała informacje z różnych instytucji, takich jak Polska Agencja Inwestycji i Handlu, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służba Kontrwywiadu Wojskowego oraz Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa.
Bardzo oczekiwany raport
Na konferencji prasowej, która odbędzie się w środę, raport z działalności komisji przedstawi jej przewodniczący, gen. Jarosław Stróżyk, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. We wtorek Rada Ministrów miała już okazję zapoznać się z wynikami jej pracy. Ciekawe, co ujawni dokument, który wywołuje spore emocje wśród polityków i ekspertów.
Odpowiedzi od rządu i innych instytucji
Na pytania komisji odpowiedziały już m.in. ministerstwa zdrowia, kultury, cyfryzacji, finansów, klimatu oraz spraw zagranicznych, a także departamenty z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W gronie instytucji, które przekazały istotne informacje, znalazły się także Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz Prokuratura Krajowa.
Mocne tezy w raporcie
Premier Donald Tusk, komentując w wtorek raport, zdradził, że zawiera on wyraźne oraz kontrowersyjne tezy. Trzy wyróżniające się słowa, które zapadły mu w pamięć po prezentacji dokumentu, to: „Macierewicz, prokuratura i zdrada”. Ciekawe, czy na tej podstawie rozwinie się dyskusja publiczna, czy może te słowa znikną w natłoku codziennych wydarzeń.
Komisja jako organ pomocniczy
Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004-2024 została powołana na mocy zarządzenia premiera z 21 maja tego roku. Jej skład składa się nie tylko z gen. Stróżyka, ale również 11 innych specjalistów, rekomendowanych przez premiera oraz szefów kluczowych resortów. Ich wyspecjalizowana wiedza z pewnością będzie przydatna w tym kontrowersyjnym przedsięwzięciu.
Co przyniesie dalszy rozwój wydarzeń? Jakie będą konsekwencje ujawnionych faktów? Wydaje się, że w najbliższych dniach temat ten będzie szeroko komentowany w medialnych i politycznych kręgach. Z pewnością warto śledzić te wydarzenia, gdyż mogą one wpłynąć na kształt polskiej polityki w przyszłości.