W obliczu obowiązujących przepisów każdy, a zwłaszcza ci, którzy na co dzień czuwają nad ich przestrzeganiem, musi ponosić konsekwencje swoich działań. Pełniący obowiązki komendanta komisariatu policji w Głownie, Zbigniew Cupryn, samodzielnie doświadczył przykrego skutku naruszenia prawa. Stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h.
PRZEKROCZENIE PRĘDKOŚCI W KOLACINIE
Do zdarzenia doszło 10 lutego w miejscowości Kołacin, w pobliżu Brzezin. Cupryn, prowadząc swój prywatny mercedes, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym, osiągając 54 km/h ponad limit. W trakcie interwencji próbował uzasadnić swoje zachowanie „stanem nadzwyczajnej konieczności”.
REAKCJA POLICJI
Jak zaznacza asp. Łukasz Krzemień, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu, „komendant, poruszając się po godzinach służby swoim samochodem, został zatrzymany w powiecie brzezińskim przez funkcjonariuszy ruchu drogowego. Zatrzymanie związane było z przekroczeniem prędkości w obszarze zabudowanym”. Policja ustanowiła działania wyjaśniające w tej sprawie, zgodnie z ustawą o policji.
Na ten moment Cupryn stracił swoje „prawko”, a sprawa została przekazana do sądu. Dziennik Łódzki donosi, że za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości co najmniej 1500 zł oraz punkty karne. Ostateczna decyzja, w tym ocena argumentów komendanta, należy do sądu.
WYZWANIA KOMENDANTA
Zbigniew Cupryn pełni funkcję komendanta od końca listopada 2022 roku, kiedy to po dyscyplinarnym zwolnieniu kierownictwa w Zgierzu oraz Głownie stanął przed nowym wyzwaniem – brak prawa jazdy. Możliwe, że będzie musiał przesiąść się na komunikację miejską, co może być dla niego sporym utrudnieniem.
Czy w obliczu tej sytuacji Cupryn zreflektuje się i przemyśli swoje działania? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – nikt nie stoi ponad prawem, nawet ten, kto te prawa ma egzekwować.