W dniu dzisiejszym minister finansów Andrzej Domański wysłał do Państwowej Komisji Wyborczej pismo, w którym odwołuje się do przepisów Konstytucji, Kodeksu wyborczego oraz innych aktów prawnych. Podkreślił, że obowiązek rozstrzygania wątpliwości dotyczących decyzji organów publicznych jest fundamentalną zasadą obowiązującą w polskim porządku prawnym oraz w działaniach administracji, w tym również PKW. Tego typu interwencje są kontynuacją sporu dotyczącego wypłaty środków finansowych dla Prawa i Sprawiedliwości.
Kolejne starcie w sprawie dotacji dla PiS
Wystąpienie Domańskiego to nie pierwszy krok w sporze o finansowanie PiS. 9 stycznia br. przewodniczący PKW, Sylwester Marciniak, zwrócił się do ministra o szybkie określenie podstawy prawnej dla wniosku dotyczącego wykładni uchwały PKW z 30 grudnia 2023 r., w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS, które dotyczy wyborów parlamentarnych z tego roku.
W swojej korespondencji minister Domański zawarł dwa kluczowe pytania. Po pierwsze, zapytał, czy paragraf 2 uchwały oznacza, że jego realizacja jest możliwa tylko po wcześniejszym rozpatrzeniu skargi przez Sąd Najwyższy, „ukonstytuowany w sposób zgodny z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”. Po drugie, zwrócił się z prośbą o potwierdzenie, czy w dniu przyjęcia uchwały PKW istniało orzeczenie Sądu Najwyższego w tej sprawie i, jeśli tak, to o jego wskazanie.
Odpowiedź PKW i fundamenty prawne
W odpowiedzi na pismo ministra, Marciniak zaapelował o „niezwłoczne” podanie podstawy prawnej wniosku o wykładnię uchwały nr 421/2024, dotyczącej sprawozdania finansowego PiS. Dodał, że minister może skorzystać z pomocy ekspertów prawnych, w tym byłych oraz obecnych członków PKW.
Marciniak przypomniał, że podstawą prawną tej uchwały jest art. 145 paragraf 6 Kodeksu wyborczego, który stanowi, że w sytuacji uznania skargi przez Sąd Najwyższy za zasadną, PKW natychmiast podejmuje decyzję o przyjęciu sprawozdania finansowego. „W tym kontekście ma zastosowanie powszechnie akceptowana zasada prawna: clara non sunt interpretanda” — zakończył Marciniak, zwracając uwagę na jednoznaczność przepisów prawnych.
Warto zauważyć, że minister finansów nie jest stroną ani uczestnikiem rozprawy dotyczącej przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego, co dodatkowo komplikuje całą sytuację.
W świetle tych wydarzeń trudno nie odnieść wrażenia, że konflikt o pieniądze staje się nie tylko prawnym, ale i politycznym polem bitwy, na którym każdy ruch jest nieustannie analizowany i komentowany przez obserwatorów życia publicznego.