W obliczu tragicznych wydarzeń, które dotknęły Mławę, rodzina oraz przyjaciele 16-letniej Mai i Bartosza G. przedstawiają skrajnie różne opinie na temat domniemanych sprawców. Matka Bartosza twierdzi, że jej syn był wzorowym uczniem, który doświadczył szykan ze strony rówieśników. Jej zdaniem, Bartosz to dobre dziecko, które nigdy nie wzbudzało zastrzeżeń. Tymczasem znajomi nastolatka nie mają wątpliwości — ich wersja jest diametralnie inna.
INNE SPOJRZENIE NA BARTOSZA
W rozmowie z dziennikarką greckiego serwisu Mega Live News, koledzy Bartosza nie kryją, że wcześniej był on agresywny. „Można było się tego po nim spodziewać” — powiedział jeden z rozmówców, zaznaczając, że jego postawa nie była niczym zaskakującym w kontekście oskarżenia o brutalne morderstwo Mai. Inny znajomy zwraca uwagę na to, że Bartosz czasami lubił dokuczać młodszym, a jego proceder nie spotkał się z żadną reakcją otoczenia.
REAKCJA ŚRODOWISKA
Rozmawiając z dziennikarką, koledzy dostarczają dodatkowych informacji o relacji między Bartoszem a Mają, sugerując, że ich związek nosił znamiona toksyczności. „Kiedyś Maja przyszła do nas z rozwalonym łukiem brwiowym, właśnie przez niego” — wspomina jeden z chłopaków. Podkreśla, że Maja była bardziej zaangażowana w relację, podczas gdy Bartosz ją odrzucał. „Na początku byłem w szoku, gdy dowiedziałem się o zabójstwie, ale to wydawało się być do przewidzenia” — dodaje.
POGLĄD MIESZKAŃCÓW
Opinie na temat Bartosza nie ograniczają się tylko do jego rówieśników. Mieszkanka Mławy, wypowiadając się dla mediów, wskazuje na przeszłość chłopaka, która zdaje się nie korespondować z obrazem tworzonym przez jego matkę. „Bartosz G. miał już kilka lat temu zachowania agresywne. To nie jest wzorowe dziecko – niszczył mienie, stawał przed sądem, znęcał się nad innymi” — mówi kobieta, podważając w ten sposób wersję matki.
TRAGICZNY WYBÓR
Ciało Mai zostało odkryte 1 maja po tygodniu poszukiwań. Śledczy oskarżają Bartosza G. o dokonanie morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Chłopak został zatrzymany w Grecji w trakcie szkolnej wycieczki i zapowiedział, że nie zamierza stawać przed polskim sądem. Jego matka nieprzerwanie staje w jego obronie, co budzi wiele emocji i pytań wśród opinii publicznej. Pogrzeb Mai odbył się 9 maja, a na jej rodzinę z pewnością spadł ciężar trudnych do udźwignięcia emocji i smutku.