W miniony piątek, 25 października, zamojska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące dwóch mieszkanek Zamościa, które postanowiły spędzić dzień na grzybobraniu, a ostatecznie zgubiły się w lesie. Kobiety, w wieku 90 i 72 lat, po przyjeździe busem w okolice miejscowości Wierzchowiny udały się w głąb pobliskiego lasu. Niestety, w pewnym momencie straciły orientację i nie były w stanie samodzielnie znaleźć drogi powrotnej.
KRYTYCZNY MOMENT
Na szczęście jedna z kobiet miała przy sobie telefon komórkowy, dzięki czemu mogła powiadomić policję o trudnej sytuacji, w jakiej się znalazły. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia, do akcji poszukiwawczej zaangażowano funkcjonariuszy z Krasnobrodu. Ich znajomość terenu oraz szybka reakcja sierżanta sztabowego Marcina Bukały i sierżanta sztabowego Radosława Pakuły pozwoliły na skuteczne odnalezienie kobiet, które znajdowały się kilka kilometrów od najbliższej drogi, w okolicach Szewni Górnej.
SZCZĘŚLIWY ZAKOŃCZENIE
Na szczęście kamień spadł im z serca – kobiety były całe i zdrowe, nie wymagały pomocy medycznej i mogły wrócić do domów. Ich historia przypomina, jak ważne jest zachowanie ostrożności podczas grzybobrania, zwłaszcza w obcym terenie. Policja apeluje do wszystkich miłośników natury o rozsądek i stosowanie się do kilku podstawowych zasad bezpieczeństwa. Przed wyjściem do lasu zaleca się między innymi informowanie bliskich o planowanej trasie oraz zabieranie telefonu komórkowego.
Tego rodzaju incydenty przypominają, jak istotne jest, aby nawet w niezobowiązujących wycieczkach do lasu zachować zdrowy rozsądek i przygotować się na ewentualności, które mogą nas zaskoczyć. Czasami chwila nieuwagi wystarczy, by znaleźć się w sytuacji, z której trudno samodzielnie wyjść.
Źródło: Polska Policja