Sikorski czy Trzaskowski? Ostateczna odpowiedź na to pytanie ma zapaść w czasie prawyborów organizowanych przez Koalicję Obywatelską. Jak donoszą media, głosowanie odbywać się będzie za pośrednictwem SMS-ów. Tę informację potwierdził jeden z polityków KO, który ujawnił, że wybory będą miały formę elektroniczną.
Kandydat na prezydenta w rękach członków KO
7 grudnia Koalicja Obywatelska ogłosi nazwisko swojego kandydata na prezydenta w nadchodzących wyborach. Do walki o ten zaszczytny tytuł stają Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, oraz Radosław Sikorski, szef MSZ. Kto ostatecznie zostanie przedstawiony przez Donalda Tuska? Decyzja zapadnie już wkrótce, a za wybór odpowiedzialni będą członkowie KO.
Techniczne szczegóły głosowania
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez RMF FM, 13 listopada komisja prawyborcza podejmie decyzję w kwestii technicznych aspektów głosowania. Polityk KO zdradził, że „możliwe, że zastosują linki do głosowania, ale nie wykluczają także SMS-ów”. Warto podkreślić, że elektroniczna forma wyborów może być korzystniejsza w porównaniu do tradycyjnych kartkowych głosowań.
Z informacji rozgłośni wynika, że uczestnicy z płaconymi składkami otrzymają specjalne kody, które umożliwią im udział w prawyborach. Głosować będzie można poprzez wysyłanie SMS-ów na wskazany numer. Ważne jest, aby zaznaczyć, że jedynie aktywni członkowie PO, Inicjatywy Polskiej, Nowoczesnej i Partii Zielonych będą mieli możliwość oddania swojego głosu.
Prawybory w inicjatywie Trzaskowskiego
Prawybory to pomysł Rafała Trzaskowskiego, który wystąpił z tą inicjatywą w momencie, kiedy do rywalizacji stanął Radosław Sikorski. Cezary Tomczyk, wiceszef MON, stwierdził, że to „bardzo dobry i honorowy pomysł”, który został zaakceptowany przez wszystkich zainteresowanych. Jak zapowiadał Donald Tusk, wyniki głosowania poznamy 7 grudnia, kiedy to nowo wybrany kandydat przedstawi swój program wyborczy.
Oczekiwania rosną, a atmosfera w Koalicji Obywatelskiej staje się coraz bardziej napięta. Z niecierpliwością czekamy na rozwój wydarzeń i ostateczny wybór lidera, który stanie do walki o fotel prezydenta w przyszłym roku.