Reprezentacja Polski zainaugurowała zgrupowanie w Porto przed nadchodzącymi meczami Ligi Narodów UEFA z Portugalią i Szkocją. Selekcjoner Biało-Czerwonych, Michał Probierz, podkreślił, że po konsultacjach z lekarzami podjęto decyzję o nieobecności Roberta Lewandowskiego na zgrupowaniu.
Decydujące mecze w listopadzie
Spotkania reprezentacji Polski z Portugalią (15 listopada w Porto) oraz Szkocją (18 listopada na PGE Narodowym w Warszawie) będą kluczowe dla końcowej klasyfikacji naszej drużyny w Lidze Narodów. Na dwie kolejki przed zakończeniem fazy grupowej Polacy tracą trzy punkty do Chorwacji, co oznacza, że wciąż mają szansę na awans do ćwierćfinałów. Z drugiej strony zespół ma także przewagę nad Szkocją, której grozi spadek. Utrzymując trzecie miejsce, wiosną Polska zagra w barażach o utrzymanie z jednym z zespołów z drugich lokat w Dywizji B.
Lewandowski wykluczony z treningów
Zgrupowanie nie rozpoczęło się pomyślnie, bowiem Robert Lewandowski nie mógł przystąpić do treningów z powodu kontuzji odniesionej w meczu FC Barcelony z Realem Sociedad. Selekcjoner przyznał, że podczas spotkania był widoczny dyskomfort Roberta. — Rozmawialiśmy z nim i w związku z konsultacjami medycznymi podjęliśmy decyzję, iż Lewy nie weźmie udziału w nadchodzących meczach — stwierdził Probierz.
Treningi z ograniczoną grupą
Selekcjoner zaznaczył, że mimo nieobecności Lewandowskiego, sztab dołoży wszelkich starań, aby odpowiednio przygotować zespół. — Powołałem Bartosza Kapustkę i Tarasa Romanczuka z Ekstraklasy, ponieważ już od jakiegoś czasu ich obserwujemy. Maxi Oyedele przeszedł operację, więc nie mogliśmy na to wpływać. Musimy właściwie wykorzystać dostępnych zawodników — dodał Probierz.
Problemy z transportem
Wszystko wskazuje na to, że zgrupowanie nie przebiega zgodnie z planem. Selekcjoner wyjawił, że nie wszyscy piłkarze dotarli na czas. — Kuba Kiwior miał problemy z lotem, a dwóch kolejnych zawodników zmaga się z kłopotami transportowymi i również się spóźni — zdradził.
W obliczu nadchodzących wyzwań polska drużyna potrzebuje pełnej mobilizacji, aby stawić czoła najbliższym przeciwnikom. Czy uda im się wykrzesać z siebie coś extra, by zdobyć mangaliczną formę na te kluczowe mecze? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – kibice czekają z niecierpliwością!