Dzisiaj jest 21 maja 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Kłamstwa Nawrockiego, spotkanie Trzaskowskiego z Stanowskim i ostatnia szansa dla Hołowni

W zaskakującym zwrocie akcji, Donald Trump został zastąpiony przez pana Jerzego, a Biały Dom w Warszawie ustąpił miejsca niewielkiej kawalerce w Gdańsku. Kampania Karola Nawrockiego, kandydata Prawa i Sprawiedliwości, doświadczyła nagłego załamania w zaledwie kilka dni. Dziennikarze Onetu ujawnili niepokojące informacje dotyczące Nawrockiego, które mogą być dla niego kompromitujące. Okazuje się, że przejął on mieszkanie w dzielnicy Siedlce, które niegdyś należało do niemal 80-letniego Jerzego Ż. Nawrocki miał uiścić za nie 120 tys. zł, jednak do tej pory tego nie uczynił. Obiecywał również opiekę nad starszym panem, ale rzeczywistość jest inna — senior rok temu trafił do Domu Pomocy Społecznej, a Nawrocki najwyraźniej nie zauważył jego nieobecności. Dbał tylko o to, by już w 2017 roku przejąć kawalerkę pana Jerzego.

Pierwsze efekty afery

Reakcje na te doniesienia nie kazały na siebie długo czekać. Pierwsze sondaże przeprowadzone po ujawnieniu sprawy pokazują wyraźny spadek poparcia dla Nawrockiego. Jeśli obecny trend się utrzyma, „afera mieszkaniowa” może kosztować go marzenie o prezydenturze. Wszystko byłoby prostsze, gdyby nie zdecydował się na przejęcie mieszkania, albo choćby mówił prawdę.

Subskrybuj Newsletter

Zapraszamy do zapisania się na nasz newsletter „Stanu Wyjątkowego”, w którym co tydzień podkreślamy kluczowe wydarzenia oraz rekomendujemy interesujące artykuły. Aby się zapisać, wystarczy odwiedzić naszą stronę: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/newsletter-stan-wyjatkowy-zapisz-sie-na-nasz-nowy-newsletter/q7dq8jv.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie