Korea Północna wysłała do Rosji około 15 tysięcy pracowników migracyjnych, informuje „The Wall Street Journal”, powołując się na dane południowokoreańskiego wywiadu. Ten masowy napływ przybyszów był reakcją na poważne braki kadrowe, z jakimi boryka się Rosja w ostatnich latach. Większość Koreańczyków z Północy przybyła do Rosji na wizy studenckie, a obecnie zatrudniona jest głównie w firmach na Dalekim Wschodzie. Rosyjscy pracodawcy planują jednak zwiększenie obecności koreańskich pracowników w innych regionach, w tym dużych miastach, zaznacza amerykańska gazeta.
Wzrost liczby migrantów
Z danych rosyjskich wynika, że w 2024 roku liczba migrantów z Korei Północnej wzrosła dwunastokrotnie w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Pracownicy z DPRK są cenieni za swoją pracowitość, gotowość do pracy po 12 godzin dziennie oraz brak skarg na warunki zatrudnienia, jak podaje „WSJ”.
Naruszenie sankcji ONZ
Wykorzystywanie północnokoreańskiej siły roboczej za granicą narusza sankcje nałożone przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, które mają na celu wywarcie presji na Pjongjang w związku z jego programem nuklearnym. Mimo to Moskwa i Pjongjang ignorują te międzynarodowe ograniczenia, jak zauważa publikacja.
Kryzys kadrowy w Rosji
Rosja zmaga się z poważnym kryzysem kadrowym, który bezpośrednio wynika z konsekwencji wojny na Ukrainie, wywołanej przez Władimira Putina. Od początku konfliktu w 2022 roku Rosja straciła setki tysięcy mężczyzn zdolnych do służby. W pierwszym roku wojny zmobilizowano około 300 tysięcy mężczyzn, a według różnych szacunków kraj opuściło od 650 tysięcy do 1,1 miliona. W ciągu kolejnych dwóch lat ponad 700 tysięcy mężczyzn podpisało kontrakty z Ministerstwem Obrony, z czego ponad 300 tysięcy w 2023 roku, a niemal 440 tysięcy w 2024, jak informowali Władimir Putin i Dmitrij Miedwiediew.
Skutki kampanii antyimigranckiej
Kampania antyimigrancka, która rozpoczęła się po ataku terrorystycznym w Crocus City Hall wiosną 2024 roku, znacząco wpłynęła na rynek pracy. Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że kraj opuściło ponad 2 miliony migrantów.
Problemy demograficzne
Problemy te potęgowane są przez katastrofalne trendy demograficzne. W 2024 roku, według Rosstatu, w Rosji urodzi się jedynie 1,2 miliona dzieci, co oznacza spadek o 3,4% w porównaniu do roku 2023 – najniższą liczbę od lat 90. ubiegłego wieku. Wskaźnik urodzeń spadł do 1,399 na początku 2025 roku, co stanowi najniższy wynik od niemal dwóch dekad. Demograf Aleksiej Raksza wskazuje, że pierwszy kwartał tego roku był najgorszym pod względem urodzeń od ponad 200 lat. W tym kontekście Rosstat przewiduje spadek liczby ludności o 500 tysięcy w ciągu kilku dekad, co może oznaczać, że do 2046 roku w Rosji będzie jedynie 138,8 miliona mieszkańców (w pesymistycznym scenariuszu – 130 milionów). ONZ prognozuje, że do 2100 roku liczba ludności wyniesie jedynie 126 milionów, nawet przy uwzględnieniu napływu migrantów.
Nowe połączenie drogowe
Korea Północna i Rosja rozpoczęły budowę pierwszego połączenia drogowego, które wymagać będzie konstrukcji mostu przez rzekę graniczną Tuman. Agencja AP informuje, że most, mający długość jednego kilometra, budowany będzie przez półtora roku, a umowa w tej sprawie została podpisana w czerwcu 2024 roku.
W środę w dwóch miastach granicznych odbyły się oficjalne ceremonie rozpoczęcia budowy z udziałem premierów Paka Thae Songa oraz Michaiła Miszustina, które odbyły się z wykorzystaniem połączenia wideo. Korea Północna i Rosja mają już połączenia lotnicze oraz istniejący most kolejowy.
W ostatnich latach oba kraje znacznie zacieśniły współpracę. Korea Północna wysyła do Rosji żołnierzy i amunicję, wspierając tym samym działania w wojnie przeciwko Ukrainie.
Artykuł powstał na podstawie tłumaczenia materiału z serwisu The Moscow Times.
