Do trzech lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów mogą grozić 19-latkowi, który w Nowej Soli, kierując po spożyciu alkoholu, wpadł w budynek oraz latarnię. Młodzieniec za swoje skandaliczne zachowanie stanie przed sądem.
ALKOHOLOWA GŁUPOTA
W piątek, 1 listopada, nowosolska policja otrzymała zgłoszenie o wypadku drogowym na skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Zjednoczenia. Na miejscu zdarzenia błyskawicznie pojawili się funkcjonariusze ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Napotkali tam agresywnego młodzieńca, który desperacko próbował uciec. Na szczęście świadkowie nie zostawili go samego z jego pomysłami.
NIETRZEŹWOŚĆ I BRAK ROZUMU
Policjanci natychmiast zauważyli intensywny zapach alkoholu emitowany przez 19-latka. Badania potwierdziły podejrzenia: młody mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila. Funkcjonariusze ustalili, że przyczyną wypadku była najprawdopodobniej zbyt duża prędkość, która uniemożliwiła mu kontrolowanie pojazdu. Jego jazda zakończyła się, gdy uderzył w latarnię, a następnie w sąsiadujący budynek handlowy.
SPRAWIEDLIWOŚĆ CZEKA
Po przesłuchaniu, 19-latek otrzyma zarzut za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, co wiąże się z groźbą do trzech lat pozbawienia wolności, finansowej kary oraz dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. Oprócz tego, nie uniknie odpowiedzialności za inne popełnione wykroczenia. Jego przyszłość w rękach sądu pozostaje niewiadomą.
OSTRZEŻENIE DLA INNYCH
To tragiczne zdarzenie to kolejny apel do kierowców – nie wsiadajcie za kierownicę po alkoholu. Zachowanie trzeźwości oraz dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze mogą uratować nie tylko Wasze życie, ale i życie innych uczestników ruchu. Ludzka ignorancja w tym aspekcie nie zna granic, ale zdrowy rozsądek powinien być fundamentem każdej podróży.
Aspirant Justyna Sęczkowska-Sobol
Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli
Źródło: Polska Policja