Na drodze nieodpowiedzialności po raz kolejny stanął nietrzeźwy kierowca, dzięki czujności świadka, który zgłosił zdarzenie. 55-letni mężczyzna, mający w organizmie niemal 2 promile alkoholu, został zatrzymany przez policję, gdy wsiadał do swojego opla na parkingu. Mundurowi, zauważywszy jego manewry, zablokowali mu drogę. Mężczyzna wyraził oburzenie z powodu interwencji, ponieważ zamierzał kontynuować jazdę.
Niebezpieczne szoferowanie
Akcja miała miejsce w piątek, 1 listopada, około godziny 20:30. Dyżurny ciechanowskiej policji otrzymał informację, że na ulicy Granicznej znajduje się pojazd, w którym mężczyzna głośno słucha muzyki. Z przekazanych informacji wynikało, że może być nietrzeźwy. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego natychmiast podjęli działania.
Po zbadaniu stanu trzeźwości 55-latka okazało się, że był w znacznym stanie upojenia alkoholowego. W konsekwencji utracił on prawo jazdy, a teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Grożą mu poważne konsekwencje – kara pozbawienia wolności do trzech lat, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Wspólna odpowiedzialność za bezpieczeństwo
To zdarzenie przypomina, jak ważne jest reagowanie na potencjalne zagrożenia na drodze. Policja apeluje o czujność i gotowość do działania każdej osoby, która zauważy niewłaściwe zachowania innych kierowców. Aż trudno uwierzyć, jak lekkomyślnie niektórzy podchodzą do kwestii bezpieczeństwa – każde zgłoszenie ma znaczenie, a reakcja może uratować życie.
Nie bądź obojętny! Jeśli zauważysz podejrzane zachowanie na drodze, nie wahaj się skontaktować z odpowiednimi służbami. Twoje działanie może okazać się kluczowe.
asp. Magda Sakowska / KPP w Ciechanowie
Źródło: Polska Policja