Dzisiaj jest 22 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Kierowca, który potrącił na pasach, uciekł. Obiecał, że już nie wsiądzie za kierownicę.

31-letni Tomasz U. znów wywołał tragedię na warszawskich drogach. Po tym, jak potrącił pieszego na rondzie Tybetu i uciekł z miejsca zdarzenia, coraz więcej pytań nasuwa się o to, jakim cudem ta sama osoba wciąż prowadzi samochód po wcześniejszych dramatycznych incydentach.

KATASTROFA NA MOŚCIE GROTA-ROWECKIEGO

W 2020 roku Tomasz U. kierował autobusem linii 186, gdy zjechał z mostu Grota-Roweckiego. Na pokładzie pojazdu znajdowało się 40 osób. W wyniku tego wypadku jedna osoba zginęła, a 22 odniosły obrażenia, w tym trzy w stanie poważnym. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go na 7 lat więzienia oraz nałożył dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mimo to, kierowca złożył apelację, której rozpatrzenie wciąż się przeciąga.

OBIECUJĄCE SŁOWA, LECZ BRAK DZIAŁAŃ

Rok po katastrofie, w wywiadzie dla programu „Państwo w Państwie”, Tomasz U. zapewniał, że nie usiądzie więcej za kierownicą. „Nieważne, na ile lat odbiorą mi prawo jazdy”, mówił, lecz jego słowa okazały się puste. Jeszcze w tym tygodniu, w środę, 9 października, został zatrzymany po potrąceniu 48-letniego mężczyzny na przejściu dla pieszych. Zamiast zatrzymać się i wezwać pomoc, odjechał z miejsca wypadku.

POWRÓT DO RZECZYWISTOŚCI

Tego samego dnia, przed godziną 16, policja zatrzymała Tomasza U. Na jaw wyszło, że posiada on aktualny zakaz prowadzenia pojazdów. Stan poszkodowanego mężczyzny jest obecnie krytyczny, zmaga się z ciężkimi obrażeniami i złamaniami, a jego życie wisi na włosku.

SPRAWA KOMORNIKA

W trakcie gorączkowych wydarzeń związanych z Tomaszem U. nie zapominajmy o Renacie Bubce, która po wieloletniej batalii z przemocowym mężem odzyskała zaległe alimenty w wysokości ponad pół miliona złotych. Niestety, komornik, pomimo ściągnięcia części należności, przez trzy lata nie wypłacił dzieciom pani Renaty przysługujących im pieniędzy. Gdzie jest sprawiedliwość w takim przypadku?

Już dziś o 19:30 na program „Państwo w państwie” zapraszają Przemysław Talkowski oraz reporterzy Leszek Dawidowicz i Przemysław Siuda. Przed nimi kolejne wstrząsające historie, które pokazują, że w naszym kraju kwestia odpowiedzialności nie zawsze jest priorytetem.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie